Uśmiałem się i postawiłem wrzucić, może się komuś spodoba.
Uśmiałem się i postawiłem wrzucić, może się komuś spodoba.
dokładnie. Jak kiedyś robili niezłe Polskie filmy, to teraz to jest po prostu padlina.
No kurwa ruscy przynajmniej potrafią porządnie zrobić film nie to co Polska tandeta. W żadnym Polskim filmie nie będzie takich zdjęć bo przecież najważniejsze są kurwa dialogi i popijawa na planie.
Jakich zdjęć? Komputerowo dodanych pierdolnięć po których wszystko rozlatuje się na milion kawałków? Albo babka idąca po moście o szerokości 2m jakby miała kołek w dupie i szła po linie a nie moście (1:07), mimo tego iż potrafi latać? (0:23)
Trailer tandetny, wygląda na zapowiedź równie tandetnego filmu, ot taki żeby ludzie poszli do kina i sobie pooglądali, z tym, że ten ruski nawet w 3D nie jest co ostatnimi czasy cechuje takie filmy właśnie do obejrzenia i zapomnienia.
A co do polskich filmów... Jest sporo perełek które biją różnorakie filmy z hameryki, od bambusów czy ZSRR na głowę, ale skoro ty lubisz oglądać takie superhiperefektydlapedałów i nie zastanawiasz się nad treścią filmu, to ja podnoszę ręce, to twój problem.
nie można oglądać całe życie filmów psychologicznych... czasem trzeba zobaczyć co w świece superhiperefektówdlapedałów.
Parówa ślepy czy tylko głupi jesteś. Pierwsza scena już jest lepiej technicznie zrealizowana niż większość filmów zrealizowanych w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat. Scena z odjeżdżającym autobusem też bardzo ładnie wykadrowana i pokazana. Wspaniały krajobraz pokazany w dobrym ujęciu. Sceny z helikoptera robią jak zawsze wrażenie. Tylko nikt kurwa w Polsce nie potrafi zrozumieć że czasami jedno ujęcie potrafi wyrazić więcej niż 1000 słów. Bo kurwa w Polsce są sami jebani artyści którzy muszą pokazać swoje wnętrze i pierdolić o swoich uczuciach przez pierdolone godziny. Po necie krąży filmik z Kuby Wojewódzkiego gdzie dobitnie jest wyjaśnione czym różni się polskie kino od zagranicznego. I nie kurwa w funduszach ale w jebanym podejściu do tematu. Ale przecież najłatwiej zjebać kogoś pierdoląc o cholernych efektach komputerowych nie widząc tego że aby one wyglądały w miarę realnie trzeba umieć dobrze pracować z kamerą i tłem. Dobrze wykadrować i ustawić plan ale kurwa nie najlepiej jest powiedzieć że to tylko efekty specjalne generowane na komputerach robią całą robotę.
Ty masz zdanie Kuby Wojewódzkiego, ja mam swoje zdanie
A ZSRR bo Rosja to tylko zmieniona nazwa.
Z ostatnim zdaniem się zgodzę. Wierzcie lub nie ale ten film naprawdę opowiada o ruskiej inwazji na Gruzję w 2008. Tytuł "Avgust Vosmogo" sprawdźcie sami.
Gówno tam, 5 dni wojny to w Hollywood zrobili, Andy Garcia grał w nim Sakaszwilego, ten jest ruski i opowiada jak rosja została bestialsko napadnięta przez gruzińskie transformersy
Nie wiem z czego tu się śmiać lecz trzeba się popłakać jak polskie kino nie dorównuje temu do pięt pod względem graficznym
Mnie tam śmieszy do czego w tym filmie porównują Gruzinów.