Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak będziesz miał 41 to wtedy zobaczysz.Pierdolisz dziadu. Ja mam 40 i jeszcze się do grobu nie kładę.
______________
1.XI — niech będzie i twoim świętem!mam 37 lat .spadł mi łańcuch ostatnio .jechałem 30km/h.kurwa myślałem że nie wstanę.
smarki jebane to dla was przekaz:kozaczcie sobie bo po 30stce już wam się tak dobrze goić nie będzie.macie słabe geny skurwysyny.nie przeżyjecie dalej niż do 60tki
Głupoty gadasz. Ja zacząłem się bawić w enduro mając 35 lat. Na trasach można spokojnie osoby 50+, a nawet zdarzają sie emeryci. Wiadomo, że nigdy nie będę fruwał na 20 metrów jakbym zaczynał jako szczeniak, ale żeby fajnie pojeździć po singlach, czerpać satyfakcję z takiego roweru to nigdy nie jest się za starym.
Mam 44 i uwiez mi że w pewnym momencie jak zacznie boleć to już nie przestanie,zwichniesz kostek i już nie będzie taka sama a boleć będzie przy pozadniejszym skoku.
To przychodzi nagle jak pstryknięcie palcem.
Od 20 lat są rzeczy, które już nie odeszły. Samo życie.
Głupoty gadasz. Ja zacząłem się bawić w enduro mając 35 lat. Na trasach można spokojnie osoby 50+, a nawet zdarzają sie emeryci. Wiadomo, że nigdy nie będę fruwał na 20 metrów jakbym zaczynał jako szczeniak, ale żeby fajnie pojeździć po singlach, czerpać satyfakcję z takiego roweru to nigdy nie jest się za starym.
Tak rekreacyjnie to wiadome że każdy prowadzi jakie aktywności fizycznej.
Ale tylko przeciągnij a zobaczysz jak ci ciało da znać że cię pojebało i żebyś na dupie siadał.
Ja na skuterze wodnym całe lato pływałem.
Pod koniec mówię
- mam opanowana bestie,teraz ostre zakręty,wiraże ...no i daj pan spokój jak wydupcylem to się wykasztaniła z tydzień nie mogłem.
Wolę wieczór przy kartach w bałaganie u mnie w mieście.
[ Dodano 2024-10-07, 22:33 ]
Wykasztanić nie mogłem*
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów