Chwile po wypadku rowerzysta odjechał nie przejmując się losem dziecka
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:26
🔥
Ruski kundel i przytomny dziadzia
- teraz popularne
🔥
Brawo żołnierze
- teraz popularne
mesjasz19 napisał/a:
Dlaczego rowerzyści boją si jeździć po ulicach? Bo 90% kierowców to debile, panuje u nich przekonanie, że skoro ja jadę autem to niech mi inni (rowerzyści) ustępują... Jeżdżę rowerem codziennie po ok 15-30km i mogę powiedzieć, że w miastach jest tragedia. Bez dobrego ubezpieczenia i kamerki nie warto się pchać na ulicę.
Prawdą jest, że rowerzyści to zakała.
Jak jeździłem samochodem do pracy to ustępowałem miejsca rowerzysom/motocyklistom (w korku)( motocykliści przynajmniej machnęli ręką w ramach podziękowania).
A odkąd zacząłem jeździć komunikacją i musialem przejść chodnikiem kawałek to nie raz się spotykałem z 'dzwoneczkiem' chujów na dwóch kółkach. W dupie ich mam bo ja idę chodnikiem bez ścieżki rowerowej i taki ciul może mi naskoczyć. Niech pajac zapierdala ulicą jeśli nie ma ścieżki rowerowej.
Pozdro masę krytyczną, która blokuje ruch
PS. jeździłem też rowerem do pracy, więc wiem też jak wygląda sytuacja z drugiej strony 'okopu' Co nie zmienia faktu, że rowerzyści chcą jak najwięcej przywilejów nie dając nic od siebie (np kultura jazdy)
corrado1111 napisał/a:
Od ponad 20 lat moją pasją są rowery ale jak widzę debili jadących to chodnikiem to jezdnią na przemian bez patrzenia na innych to mam ochotę jeździć Jelczem wyładowanym węglem.
ja tak jeżdżę
el_kadafi napisał/a:
Musisz być niezłym kretynem żeby ryzykować życiem dla przestrzegania przepisów. No kompletny debil.
Może i jestem, natomiast ty na pewno masz niedojebanie mózgowe.
Samochody są przewidywalne, piesi poruszają się bez ładu i składu.
Mniej niż 5% czasu spędzonego na rowerze jeżdżę po chodnikach, mimo to skończyło się to kilkoma glebami, złamanym ramieniem oraz dostaniem kolesiem, któego potrącił samochód wyjeżdżający ze stacji benzynowej.