Podjechać do krawężnika nie potrafi i do tego wysiada na ślepo.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
z tym omijaniem jest tyle samo logiki co w najechaniu na poprzedzający samochód po dostaniu strzału w tył, też niby nie twoja wina a jednak ten na początku dostaje z oc środkowego.
Ten frajer z telewizji co mu drzwi wyrwał autobusem w Maserati był niewinny i biedny kierowca z autobusu płacił mandat z tego co pamiętam. Chociaż moim zdaniem wina babki z BMW. Tak by wynikało z przepisu cytowanego przez Angel.
Jak będę kiedyś miał wypadek to będę chciał obrońce nie z urzędu, a z sadistica nie dość ze wygram to jeszcze odszkodowanie dostane jak dobrze pójdzie
Miacholl napisał/a:
Ten frajer z telewizji co mu drzwi wyrwał autobusem w Maserati był niewinny i biedny kierowca z autobusu płacił mandat z tego co pamiętam. Chociaż moim zdaniem wina babki z BMW. Tak by wynikało z przepisu cytowanego przez Angel.
pamiętam ten materiał z TVN i nie wierzę,
dla mnie wina prowadzącego maserati była oczywista,
i nie wierzę że ten się wykpił
ale jeśli tak to teraz wiem dlaczego samochody TVN są pozbawione naklejek informujących o stacji ,
bo zwyczajnie , każdy nienawidzi tych którzy MANIPULUJĄ i mają UKŁADY
apro po Kornackiego
Cytat z gazety
"Samochód jest ubezpieczony, na miejsce przyjechała policja i stwierdziła jednoznacznie winę kierowcy autobusu. Został on ukarany mandatem karnym. W związku z tym, że jego samochód się poruszał, a nasz nie. Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej"
Fakt jest to głupi przepis, no ale cóż przepis to przepis...
Cytat z gazety
"Samochód jest ubezpieczony, na miejsce przyjechała policja i stwierdziła jednoznacznie winę kierowcy autobusu. Został on ukarany mandatem karnym. W związku z tym, że jego samochód się poruszał, a nasz nie. Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej"
Fakt jest to głupi przepis, no ale cóż przepis to przepis...
Nietzsche napisał/a:
Kod:Art. 23. 1.<br> 2) przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość;
Wystarczy? Współwina.
Ale pieprzysz głupoty. W typ przepisie chodzi o to, by nie zahaczyć zaparkowanego pojazdu, a nie o to, że jakiś matoł sobie nagle drzwi otworzy!
Podobna sytuacja, ale bardziej niebezpieczna i bliżej harda była w jednym z ostatnich odcinków Polskie Drogi #75 od 2:19