Przez sadistica wszędzie teraz podejrzewam spiski, ale jak już zacząłem się wypowiadać, to skończę:
wygląda mi to na ustawkę, kamera patrzy praktycznie idealnie na trasę biegu kolesia, prędkość spadania stała, pod koniec nawet jakby zwalnia no i jeszcze koleś rzuca spojrzenie na plażę (może do kogoś kto tam stał i sterował dronem żeby w ostatniej chwili go poderwać jakby nasz bohater nie dobiegł).
Jak wy sądzicie?