Ameryka vs skośnoocy
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:40
Różnica jest taka, że Amerykanie kupują dzieci na wagę, a żółtki na sztuki...
Książka jest wielce ok - książka to jest świat
rzeczywiście, jest różnica. U nich dzieciak umie już czytać, i robi to w dość głośnym otoczeniu. U nas dzieciak przyklejony jest do komputera i nie potrafi poprawnie się wysłowić. Za to kurwa i inna łacina jest w powszechnym użytku.
Chleb razowy napisał/a:
Różnica jest taka, że Amerykanie kupują dzieci na wagę, a żółtki na sztuki...
Niech zgadnę, ty trafiłeś się rodzicom jako dodatek do dżemu!?
A której władzy w PL kiedykolwiek zależało aby obywatel czytał książki? Obywatel czytający to obywatel potencjalnie niebezpieczny, władza nie lubi obywateli niebezpiecznych.
Obywatel ma przecież podatki i kredyty i gwiazdy na lodzie oglądać, smsy ma wysyłać. Ba, obywatel młody ma nawet obowiązek czytać - ale tylko to co władza zatwierdzi, na pewno nie to co młody obywatel chciałby czytać.
Oczywiście obywatelowi nikt nie broni czytać. Przecież jest wolność i demokracja, a że zamiast książki za 40-50pln obywatel woli coś zjeść i wypić to już wybór obywatela.
Tak sobie pitolę po paru piwach, przeraża mnie fakt, że na zachodzie są księgarnie po 7 pięter i billboardy kiedy wychodzi nowy tytuł - bo jest popyt. W Polsce jak po 50 latach okupacji... przykre.
Jeżż dobrze napisał, książka to świat.
Obywatel ma przecież podatki i kredyty i gwiazdy na lodzie oglądać, smsy ma wysyłać. Ba, obywatel młody ma nawet obowiązek czytać - ale tylko to co władza zatwierdzi, na pewno nie to co młody obywatel chciałby czytać.
Oczywiście obywatelowi nikt nie broni czytać. Przecież jest wolność i demokracja, a że zamiast książki za 40-50pln obywatel woli coś zjeść i wypić to już wybór obywatela.
Tak sobie pitolę po paru piwach, przeraża mnie fakt, że na zachodzie są księgarnie po 7 pięter i billboardy kiedy wychodzi nowy tytuł - bo jest popyt. W Polsce jak po 50 latach okupacji... przykre.
Jeżż dobrze napisał, książka to świat.
I dlatego japońce mają roboty, a hamerykańce roboty w chuj.
Jak nie patrzeć to największe mózgi świata to żółtki w większości. Mam na myśli obecnych, historię mamy białą.
I nie ma co porównywać kulturowo Ameryki z przykładowo Japonią, dwa różne światy.
I nie ma co porównywać kulturowo Ameryki z przykładowo Japonią, dwa różne światy.
Ten u góry myśli co matka kupi na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację i czy będzie smażone na głębokim tłuszczu...
Ten na dole już myśli jak wymyślić coś czego jeszcze nikt nie wymyślił... i za kilka lat powstanie nowy iRobot
gdyby nie książki to nie umiałbyś komentarza napisać bo czytać i pisać byś nie umiał
Ten na dole już myśli jak wymyślić coś czego jeszcze nikt nie wymyślił... i za kilka lat powstanie nowy iRobot
staffior napisał/a:
ze zdjęć wnioskuję, że od książek psuje się wzrok
gdyby nie książki to nie umiałbyś komentarza napisać bo czytać i pisać byś nie umiał
To Ameryka ma jakąś kulturę? Pierwsze słyszę. Ameryka kulturę miała, zanim ją wszelkie brudy z Europy nie obeszły grubą warstwą.
rusofil napisał/a:
To Ameryka ma jakąś kulturę? Pierwsze słyszę. Ameryka kulturę miała, zanim ją wszelkie brudy z Europy nie obeszły grubą warstwą.
W drugą stronę to samo. A kulturę mają, tylko jak wszędzie nie można patrzeć na ogół zwykłych mieszkańców, bo 90% to zwykłe buractwo.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów