Siedzi policjant przed komisariatem i widzi drugiego który przechodzi obok z piwem i drzwiami.
- E, na co ci te piwo ?
- A bo komendant chciał coś do picia.
- A na co ci te drzwi ?
- Bo chciał coś do otwierania
- E, na co ci te piwo ?
- A bo komendant chciał coś do picia.
- A na co ci te drzwi ?
- Bo chciał coś do otwierania