Niektórzy mają fach w ręku inni w ustach... a tak prawdopodobnie rumuńce lakierują swoje wszędołazy 
1439
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Ładnie to zrobił skubaniec. Ale zahaczył błotnik 
pkh napisał/a:
Jakoś robiłem już nie raz blachę i nic mi ruda nie wyłazi (no dobra jak pierwszy raz robiłem to zjebałem i wyszła po miesiącu
)
Co nie oznacza że zrobiłeś to dobrze ; ) Nie wiesz co się dzieje pod spodem.
pkh napisał/a:
Przecież w przypadku usuwania rudej nie masz czystej blachy, więc o to chodzi żeby środek związał te pozostałości rdzy, które siłą rzeczy zostały.
Te środki wiążą tylko rdzę, nie wolno ich zostawiać na zdrowej blasze. Pozostałość należy zmyć, inaczej rdza gwarantowana. W ogóle pomysł wiązania rdzy jest do dupy bo tylko odwlekasz nieuniknione. Więzisz ją pod cienką warstwą powstałą przez reakcję ale roztwór nie ma głębokiej penetracji.
pkh napisał/a:
Rafki wyluzuj, przecież obaj wiemy, że w jednym komentarzu pod durnym filmikiem na sadolu nie da się na szybko napisać poradnika blacharza.
Ok, ale jak masz dawać takie rady to lepiej nic nie pisz, bo ktoś się posłucha a później będzie pierdolić jak to blacharze się nie znają na robocie.
@Kaprys
(Dla niekumatych, taka szpachla składa się z żywicy, utwardzacza, talku, i wypełniacza, jest szeroko stosowana przy budowie jachtów, nie wciąga wody, a jak zwiąże, to dosłownie kamień)
U nowa generacja nie ma co. Chłopie widziałeś chociaż jak się robi jachty? Zainteresuj się czym jest żelkot i topkot, jakie są ich funkcje, a nie głupoty piszesz. Dla niekumatych taką szpachlę kupuje się w sklepie i ciągnie ona wodę bo ma w sobie TALK.
Pogadamy jak te resztki blachy zgniją i Ci ten ulep żywiczny odpadnie. Niepotrzebna robota.