Niektórzy mają fach w ręku inni w ustach... a tak prawdopodobnie rumuńce lakierują swoje wszędołazy
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:52
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
Rumuński aerograf.
Cholera... zrobił to lepiej niż niejeden nasz "specjalista" używający wysokiej klasy sprzętu...
Jakie auto, takie lakierowanie...jebnął wpyłkę w komorze.
<ekspert>
Ehhh cóż za daleko idąca niekompetencja!
Po przeszlifowaniu i ewentualnym wspawaniu zaprawki należy miejsce zabezpieczyć przed rdzą, ja używam Cortatnin ale wiele osób chwali sobie Epoxy Brunox.
Następnie powierzchnie należy przeszlifować wstępnie tak aby były płynne przejścia pomiędzy warstwami oryginalnego lakieru.
Potem kładziemy szpachle. Jeśli ubytek jest duży należy użyć szpachli z włóknem szklanym. Nie mówiąc już tym jak to jest brzydko zaszpachlowane przy krawędzi nadkola, to najpierw powinien użyć podkładu ponieważ szpachla 'wciąga' farbę. Mam nadzieję również, że nie szlifował tego na mokro, ponieważ tak samo szpachla wciągnie wodę i za moment wyskoczy rudza.
Należy przeszlifować delikatnie powierzchnie, uważając aby nie była zbyt gładka ponieważ farba lepiej trzyma się na powierzchniach chropowatych.
Potem należy nałożyć bazę - kolor a następnie 2-3 warstwy lakieru bezbarwnego.
</ekspert>
ps. robiłem nie raz swoją 19-letnią astrę to wiem co i jak
Ehhh cóż za daleko idąca niekompetencja!
Po przeszlifowaniu i ewentualnym wspawaniu zaprawki należy miejsce zabezpieczyć przed rdzą, ja używam Cortatnin ale wiele osób chwali sobie Epoxy Brunox.
Następnie powierzchnie należy przeszlifować wstępnie tak aby były płynne przejścia pomiędzy warstwami oryginalnego lakieru.
Potem kładziemy szpachle. Jeśli ubytek jest duży należy użyć szpachli z włóknem szklanym. Nie mówiąc już tym jak to jest brzydko zaszpachlowane przy krawędzi nadkola, to najpierw powinien użyć podkładu ponieważ szpachla 'wciąga' farbę. Mam nadzieję również, że nie szlifował tego na mokro, ponieważ tak samo szpachla wciągnie wodę i za moment wyskoczy rudza.
Należy przeszlifować delikatnie powierzchnie, uważając aby nie była zbyt gładka ponieważ farba lepiej trzyma się na powierzchniach chropowatych.
Potem należy nałożyć bazę - kolor a następnie 2-3 warstwy lakieru bezbarwnego.
</ekspert>
ps. robiłem nie raz swoją 19-letnią astrę to wiem co i jak
lubie i podziwiam ludzi zaradnych i pomysłowych, piwo
pkh, jesteś jakiś pojebany jak myslisz ze koleś który dmucha w rurke ma pieniadze na robienie takich rzeczy. A nawet jeśli to skąd Ty wiesz co on ma pod szpachlą.
@phk
Znasz się na lakiernictwie jak świnia na gwiazdach.
Cortanin i epoxy to syf to raz, a dwa że to w niczym nie zabezpiecza gołej blachy tylko wiąże ewentualną rdzę w postaci związków kompleksowych lub fosforanów (reakcja z kwasem fosforowym). Po użyciu tego siuwaksu trzeba go zmyć ze zdrowej blachy.
Powodzenia w kładzeniu szpachli na gołą blachę (co wynika z kontekstu). Niby coś tam wiesz że szpachla ciągnie wodę ale wniosków nie potrafisz wyciągnąć.
Jak masz tak doradzać to lepiej nic nie pisz bo jeszcze się ktoś zastosuje do tych głupot.
Znasz się na lakiernictwie jak świnia na gwiazdach.
Cortanin i epoxy to syf to raz, a dwa że to w niczym nie zabezpiecza gołej blachy tylko wiąże ewentualną rdzę w postaci związków kompleksowych lub fosforanów (reakcja z kwasem fosforowym). Po użyciu tego siuwaksu trzeba go zmyć ze zdrowej blachy.
Powodzenia w kładzeniu szpachli na gołą blachę (co wynika z kontekstu). Niby coś tam wiesz że szpachla ciągnie wodę ale wniosków nie potrafisz wyciągnąć.
Jak masz tak doradzać to lepiej nic nie pisz bo jeszcze się ktoś zastosuje do tych głupot.