📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
45 minut temu
jednemu się chyba spodobało bo aż się uśmiechnął :S
ratmed91 napisał/a:
jednemu się chyba spodobało bo aż się uśmiechnął :S
on do tej pory się uśmiecha
Przynajmniej byli na miejscu zdarzenia
Lobo24 napisał/a:
Widok z drugiego samochodu.
ta ekipa z ruskiego dzika zawsze robi mi dzień - thx
Teraz będą w kołnierzach ortopedycznych przez miesiąc chodzić.
Kilka lat temu miałem najechanie na tył, nie było bardzo mocne, chociaż pas tylny i belka zderzaka do wymiany, a podłogę w bagażniku udało się wyprostować. W pierwszym momencie uczucie, jakby nas ktoś kopnął w tył głowy, człowiek jest zdezorientowany. Szyja bolała jak wysiadałem z auta, ale szybko przestała boleć (adrenalina). Plecy zaczęły mnie boleć po dwóch godzinach. Na drugi dzień nie mogłem wstać normalnie z łóżka, dwa tygodnie L4, łącznie trzy tygodnie w miękkim kołnierzu ortopedycznym (typowy uraz biczowy, tzw. "Whiplash"). Na komisjach od ubezpieczyciela nie ściemniałem, "wywalczyłem" zero zł zadośćuczynienia. Trwałego urazu niema, ale często dojeżdżając do skrzyżowania mam nawyk przyklejania pleców i głowy do oparcia i zagłówka oraz patrzenia się w lusterko wsteczne.
Kilka lat temu miałem najechanie na tył, nie było bardzo mocne, chociaż pas tylny i belka zderzaka do wymiany, a podłogę w bagażniku udało się wyprostować. W pierwszym momencie uczucie, jakby nas ktoś kopnął w tył głowy, człowiek jest zdezorientowany. Szyja bolała jak wysiadałem z auta, ale szybko przestała boleć (adrenalina). Plecy zaczęły mnie boleć po dwóch godzinach. Na drugi dzień nie mogłem wstać normalnie z łóżka, dwa tygodnie L4, łącznie trzy tygodnie w miękkim kołnierzu ortopedycznym (typowy uraz biczowy, tzw. "Whiplash"). Na komisjach od ubezpieczyciela nie ściemniałem, "wywalczyłem" zero zł zadośćuczynienia. Trwałego urazu niema, ale często dojeżdżając do skrzyżowania mam nawyk przyklejania pleców i głowy do oparcia i zagłówka oraz patrzenia się w lusterko wsteczne.
Tam ktoś spał w tym śniegu?