Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
No może z wyjątkiem części Białorusinów...
ps. sam widziałem kilka napierdalanek dresiar... i damskie MMA to chuj nie walki
Dresiarska klasyka... pod niejedną dyskoteką (choćby słynną w Szumowie) grubsze napierdalanki odchodziły. Wiadomo Seba Dresonis i jego świnia Karyna jak pójdą w grube melo to nie ma zmiłuj, musi być skakanie po łbie, kopanie leżącego inaczej dresiarski honor pierdolnie na zawał bez dopalaczy!
ps. sam widziałem kilka napierdalanek dresiar... i damskie MMA to chuj nie walki
A czym ta w Szumowie zasłynęła ?
A czym ta w Szumowie zasłynęła ?
Pewnie niczym, ale jedyna we wsi, więc "słynna w Szumowie"
Dresiarska klasyka... pod niejedną dyskoteką (choćby słynną w Szumowie) grubsze napierdalanki odchodziły. Wiadomo Seba Dresonis i jego świnia Karyna jak pójdą w grube melo to nie ma zmiłuj, musi być skakanie po łbie, kopanie leżącego inaczej dresiarski honor pierdolnie na zawał bez dopalaczy!
ps. sam widziałem kilka napierdalanek dresiar... i damskie MMA to chuj nie walki
Dresy to ja lubię. Można się niekiedy wyżyć na takim głąbie jak się gorszy dzień ma. Sam sprowokuje, po czym obskoczy wpierdol, ale honorowo - na psiarnię z płaczem nie poleci
Jakoś rok czy 2 lata temu, 3 Sebków w 20-letnim Polo, w lesie jak na rowerze jeździłem, stwierdziło, że mam problem i im przeszkadzam kijami machać (chyba sobie coś w rodzaju pato-treningu tam urządzili, na łonie natury). Nauczony doświadczeniem, zawsze zabieram do plecaka, oprócz czegoś do picia, miotacz gazu oraz HDR50 z 4 załadowanymi magazynkami (w sumie 24 strzały) i nabojami CO2. Tego dnia wystarczyło wystrzelić 1 magazynek - gołe niczym łby, wychudzone klaty przyjęły po 3 strzały. Trzeci kolega już nie startował, najwidoczniej doszedł do wniosku, że kilka strzałów przyjmie zanim uda mu się dobiec do mnie.
Ogólnie, to już tamtych okolic unikam niestety (trochę szkoda), bo rower charakterystyczny, a jednak trochę boję się zemsty z zaskoczenia. Jednak satysfakcja z pomyślnego rozwiązania życiowych problemów łysych kolegów do dziś jest.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów