Cytat:
Nie sra się. Brak grawitacji, więc gówno nie ma jak "spaść" w dół. Trzymają wszystko w środku, a co tydzień lądują na ziemi tylko po to aby się porządnie wysrać.
Mam nadzieję, że żartujesz. Gdybyś jednak pisał poważnie poczytaj sobie o kosmicznych sraczach.
en.wikipedia.org/wiki/Space_toilet
Cytat:
Ciekawe jakie to uczucie kiedy ten plecak odrzutowy ci nawala i mimowolnie powoli spierdalasz w nicość. To się kurwa nazywa samotność
Nie spierdalasz w żadną nicość, po prostu krążysz po orbicie okołoziemskiej.
Cytat:
Ryzykowne? Owszem, ale nie aż tak. W razie czego prom ma możliwość manewrowania i mógłby dolecieć ten kawałeczek.
To nie jest takie proste. Po pierwsze taki prom swoje waży, a z racji oszczędności nie zabiera wielkich nadwyżek paliwa. Jest go tyle, aby manewrować podczas dokowania do ISS i później przy wchodzeniu w atmosferę plus jakiś zapas na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Jednak nie są to ilości pozwalające na pogoń za odlatującym astronautą, ponieważ
Po drugie - manewrowanie podczas ruchu po orbicie rządzi się trochę innymi prawami. Jeśli astronauta się oddali i będzie próbował zbyt gwałtownie zmienić swoją prędkość, to efektem ubocznym tego będzie też zmiana orbity. Innymi słowy taki nieszczęśnik może po próbie powrotu znaleźć się na tej samej pozycji względem stacji (promu), ale "pod" nią, czyli patrząc ze stacji byłby widoczny na tle Ziemi. Tak długo, jak długo astronauta połączony jest ze stacją za pomocą linki stanowi z nią w sensie zachowania pędu jeden obiekt. Jeśli się oddali, może pociągnąć za linkę i jego pęd zmieni się w takim stopniu, w jakim zmieni się pęd stacji, z przeciwnym wektorem. Mając do dyspozycji tylko plecak odrzutowy astronauta musi być niezmiernie ostrożny z gwałtownymi zmianami predkości i kierunku ruchu. Co prawda żaden astronauta jeszcze się w ten sposób nie "zgubił", ale notowano przypadki utraty narzędzi, które odlatywały od pracujących na zewnątrz pojazdów kosmicznych ludzi. Prędzej czy później taki młotek czy śrubokręt wchodzi w atmosfere, by spłonąć. Zanim to nastąpi, jego pozycja musi być śledzona przez systemy satelitarnego monitorowania orbity okołoziemskiej.