Czy mi się wydaje czy w tym temacie głos zabrała czołowa drużyna NBA? Jeśli jeden z was by trafił i to nie przy takiej presji tylko z nudów na hali to był by cud. Pomijam fakt że sukcesem dla tej laski było to że nie wyjebała się przy kozłowaniu i zapewne tak właśnie to miało wyglądać, że wybrali kogoś kto miał największe szanse żeby to zjebać. Może mi się wydaje ale wam po prostu żal dupę ściska że ona miała jakąś szanse w życiu a wy dalej przegrywy.