______________
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantzhttp://www.autocentrum.pl/redakcja2.0/daewoo-espero-ulubieniec-taksowkarzy/#strona-modelu
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 1998 roku, kiedy to zginął Papała - 1239,49zł, źródło: stat.gov.pl/gus/5840_1630_PLK_HTML.htm
Być może teraz Espero jest taniochą i egzemplarz w dobrym stanie jest do kupienia za mniej, niż dwa tysiaki. Wtedy jednak tak różowo nie było.
Twoje rozumowanie jest trochę nielogiczne. W 1998 espero kosztowało 34tyś zł, czy to dużo? A ile np. golf 3, Audi a4, fiat bravo, ford fiesta, opel vectra ... ? Dzis za tą kasę kupisz np. chevroleta aveo przy podobnych zarobkach, a za 15 lat bedzie on taki jak teraz espero. Gdybym był złodziejem, wolałbym kraść lepsze auta, żeby więcej na częsciach zarobic. Mnie w tą wersję wierzyć się nie chce.
Twoje rozumowanie jest trochę nielogiczne. W 1998 espero kosztowało 34tyś zł, czy to dużo? A ile np. golf 3, Audi a4, fiat bravo, ford fiesta, opel vectra ... ? Dzis za tą kasę kupisz np. chevroleta aveo przy podobnych zarobkach, a za 15 lat bedzie on taki jak teraz espero. Gdybym był złodziejem, wolałbym kraść lepsze auta, żeby więcej na częsciach zarobic. Mnie w tą wersję wierzyć się nie chce.
Trzeba też brac pod uwage, ze Deawoo Motors już na poczatku lat 90tych znajdowało się na skraju bankructwa i było pewne, że za kilka lat zbankrutuje i wtedy będzie problem z gwarancją i częściami, dodać do tego legendarną "jakość" i "trwałość" produktów tej firmy (trudno jest znaleźć na rynku wtórnym "dęłu" z 200 tysiami na liczniku bo... rozpadały się znacznie wcześniej!) i wychodzi na to, że formalna, katalogowa cena miała się nijak do ceny finalnej sprzedaży (w 1998 i 1999 roku podczas wygaszania produkcji min. Espery i Lanosa upusty sięgały 15-20%) a tym bardziej cen na rynku wtórnym.
No chyba, że któryś z panów złodziei miał Espere i planował nazbierać 2-3 dodatkowe sztuki na wypadek, jakby po bankructwie Dełu nie było częsci na rynku
______________
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin KrantzNo, biedny Papała musiał komuś naprawdę zaleźć za skórę. Ciekawe co i o kim chciał ujawnić, że tak skończył.
Zabił go złodziej samochodów i przez 14 lat wodził Policję za nos... Kennedy'ego też pewnie zastrzelił złodziej samochodów, bo chciał mu limuzyne podpierdolić.
a do jp2 strzelił koleś chcący ukraść papamobile
jeśli wcześniejsze dowody były grubymi nićmi szyte...
Daewoo Espero to była kiedyś super fura, skóry wewnątrz były częstym widokiem
generała było stać
______________
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.— Albert Einstein
Ja pamiętam, i wiele ludzi pamięta, i kiedyś tych skurwysynów co brali w tym udział i tych co tuszowali, pogoni się batami z tego kraju.
______________
Twoja stara sra do gara, a twój stary to wpierdala.Mafie w związku z tą sprawą zrobiły sobie dość duże czystki, były osoby które "popełniały samobójstwa w niewyjaśnionych okolicznościach", przetasowania na stanowiskach uznawanych za "kierownika regionu wschodnioeuropejskiego".
Jaki złodziej samochodów nosi ze sobą broń, jaki wybiera sobie za cel auto generała (złodzieje obserwują jednak samochody i w większości robią rozpoznanie okolicy...), używa jej, zabija jednym strzałem w głowę (gdzie za zabójstwo jest dużo wyższy wyrok niż za kradzież, która może/mogła nawet się zawiasami skończyć), i jest w stanie oszukać organy ścigania i struktury mafijne? Chcecie powiedzieć że mafie zrobiły sobie czystki o tak o z nudów?
I to auto nie było niczym nadzwyczajnym. Dość popularne z tego co pamiętam...
______________
...Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów