93
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
No OK. Mam czas wieczorem, ruszałem i nie zobaczyłem zupełnie nic poza migającym obrazkiem, nie będę przesadzał bo jeszcze mi się epilepsja jakaś uaktywni 
Możesz przybliżyć, co miałbym zobaczyć?
Możesz przybliżyć, co miałbym zobaczyć?
UberPatriot napisał/a:
KURWA?
Człowieku w Polsce ponad 90% ludzi wierzy w baśń o gadającym wężu, niepokalanym poczęciu bez in vitro i facecie co chodził, wskrzeszał, zamieniał wodę w taniego bełta a potem go zabili ale wstał i spierdolił z grobu a ty się dziwisz, ze ktoś wierzy w lalki voodoo??
Wrzuć tam szybko obrazek z Janem Pawłem Karolem Wielkim II Santo Subito. Od przepędzi demony mieszkające w tych lalkach.
Napisz czy podziałało.
Napisz czy podziałało.
"KURWA?
Naprawdę są na tym świecie ludzie, którzy wierzą w jakieś lalki voodoo czy temu podobne gówno?"Lepiej ludzie wymyslili nowe ideologie jak Gender, ze niby sa wiecej niż dwie płcie i inne zabawne historie z tym zwiazane. Wierza że multi-kulti to najlepsze co może czekać ludzi. Albo że socjalizm sie sprawdzi jak ludzie do niego dorosna.
UberPatriot napisał/a:
Właśnie zrobiłem mały risercz i w sumie tylko jedno bardziej "współczesne" opętanie niało miejsce w chyba 1974 na Annelize Michel, znalazłem coś na kształt nagrania w którym coś tam charczy ale ja bym tego nie podpiął pod "głosy diabłów" a raczej pod charkot męczonej jakimś choróbskiem psychicznym w połączeniu z fizycznym niewiasty.
Ale z ciebie dureń i ignorant.
Choróbska psychiczne to ty masz od urodzenia.
20 letni 'specjalista' próbuje obalić historie Annelize Michel, bo tak mu się wydaje
proszzzz
pl.wikipedia.org/wiki/Poroniec_(demon)
Poroniec – w wierzeniach słowiańskich złośliwy i wrogi ludziom demon wywodzący się z duszy poronionego dziecka lub spędzonego płodu[1].
Porońcem stawała się dusza dziecka poronionego lub spędzonego płodu, a także dziecko urodzone martwe, zmarłe lub zabite przez matkę wkrótce po urodzeniu, niepochowane zgodnie z obyczajem[1]. Porońce były uważane za niezwykle potężne demony, w związku z obecnym w nich potencjałem niezrealizowanego życia[2].
Z wiarą w porońce związane były liczne tabu dotyczące kobiet ciężarnych i znajdujących się w okresie połogu, m.in. zakaz zaglądania przez nie do studni i czerpania z niej wody, zakaz wychodzenia z noworodkiem z domu (zwłaszcza na pole) i odbywania stosunków płciowych[2]. Nowo narodzone dziecko poddawano szeregowi praktyk magicznych, jak wycieranie go wiechciem słomy[2]. Dopiero po upływie szóstego tygodnia życia wyprowadzano położnicę, a dziecko stawało się człowiekiem i nadawano mu imię[2].
Poronione dziecko pochowane pod progiem domu jako ofiara zakładzinowa stawało się przychylnym kłobukiem i nie zmieniało się w porońca[2].
pl.wikipedia.org/wiki/Poroniec_(demon)
Poroniec – w wierzeniach słowiańskich złośliwy i wrogi ludziom demon wywodzący się z duszy poronionego dziecka lub spędzonego płodu[1].
Porońcem stawała się dusza dziecka poronionego lub spędzonego płodu, a także dziecko urodzone martwe, zmarłe lub zabite przez matkę wkrótce po urodzeniu, niepochowane zgodnie z obyczajem[1]. Porońce były uważane za niezwykle potężne demony, w związku z obecnym w nich potencjałem niezrealizowanego życia[2].
Z wiarą w porońce związane były liczne tabu dotyczące kobiet ciężarnych i znajdujących się w okresie połogu, m.in. zakaz zaglądania przez nie do studni i czerpania z niej wody, zakaz wychodzenia z noworodkiem z domu (zwłaszcza na pole) i odbywania stosunków płciowych[2]. Nowo narodzone dziecko poddawano szeregowi praktyk magicznych, jak wycieranie go wiechciem słomy[2]. Dopiero po upływie szóstego tygodnia życia wyprowadzano położnicę, a dziecko stawało się człowiekiem i nadawano mu imię[2].
Poronione dziecko pochowane pod progiem domu jako ofiara zakładzinowa stawało się przychylnym kłobukiem i nie zmieniało się w porońca[2].
Pewnie trafił na jakiś indiański
@chujec
No, jakoś nie chce mi się wierzyć w opętania przez złe duchy czy inne pierdolety. Ludziom się w głowach pierdoli jak nie mogą sobie czegoś racjonalnie wytłumaczyć i tłumaczą to jakimiś nadprzyrodzonymi mocami czy demonami. Może mi się wydaje- ale czy ktokolwiek miał pewność? Widzę jednak, że wśród części społeczności sadoli szerzy się wiara w te bzdury. No, cóż, nie będę się za bardzo kłócił, życzę miłych seansów "opartych na faktach filmów". Przysięgam również, że gdy zobaczę coś podobnego na własne oczy, przyjdę tu, ukorzę się i serdecznie przeproszę każdego komu teraz racji nie przyznaję.
Edit
A może demony nie ukazują się takim niedowiarkom jak ja? Może trzeba wierzyć w Pana Jezusa Chrystusa Syna Bożego? Może gdy nie będę szczerze wierzył nie dostąpię przywileju bycia opętanym przez demona lub nawet nie będę miał okazji takiego opętania zobaczyć na własne oczy?
Kto tu jest kurwa ignorantem? Chyba ten, kto wierzy w to gówno i jeszcze stara się wmówić innym, że tak tak, to była prawda najprawdziwsza, codziennie w chuj ludzi jest "pętanych" przez demoniczne siły zła. Srać na wszystko, ja jestem najmądrzejszy i wiem bo coś w internecie przeczytałem, obejrzałem kilka filmików i posłuchałem kilku nagrań w tak chujowej jakości, że nie da rady stwierdzić czy nie były puszczane z głośników. Ale TO JEST PRAWDA i nie dam sobie wmówić... Żeby jakiś zasrany dwudziestoletni ignorant kwestionował słowa klechów "egzorcystów"? Niedopuszczalne.
Życzę miłego wieczoru, bo już się zbliża.
No, jakoś nie chce mi się wierzyć w opętania przez złe duchy czy inne pierdolety. Ludziom się w głowach pierdoli jak nie mogą sobie czegoś racjonalnie wytłumaczyć i tłumaczą to jakimiś nadprzyrodzonymi mocami czy demonami. Może mi się wydaje- ale czy ktokolwiek miał pewność? Widzę jednak, że wśród części społeczności sadoli szerzy się wiara w te bzdury. No, cóż, nie będę się za bardzo kłócił, życzę miłych seansów "opartych na faktach filmów". Przysięgam również, że gdy zobaczę coś podobnego na własne oczy, przyjdę tu, ukorzę się i serdecznie przeproszę każdego komu teraz racji nie przyznaję.
Edit
A może demony nie ukazują się takim niedowiarkom jak ja? Może trzeba wierzyć w Pana Jezusa Chrystusa Syna Bożego? Może gdy nie będę szczerze wierzył nie dostąpię przywileju bycia opętanym przez demona lub nawet nie będę miał okazji takiego opętania zobaczyć na własne oczy?
Kto tu jest kurwa ignorantem? Chyba ten, kto wierzy w to gówno i jeszcze stara się wmówić innym, że tak tak, to była prawda najprawdziwsza, codziennie w chuj ludzi jest "pętanych" przez demoniczne siły zła. Srać na wszystko, ja jestem najmądrzejszy i wiem bo coś w internecie przeczytałem, obejrzałem kilka filmików i posłuchałem kilku nagrań w tak chujowej jakości, że nie da rady stwierdzić czy nie były puszczane z głośników. Ale TO JEST PRAWDA i nie dam sobie wmówić... Żeby jakiś zasrany dwudziestoletni ignorant kwestionował słowa klechów "egzorcystów"? Niedopuszczalne.
Życzę miłego wieczoru, bo już się zbliża.
UberPatriot napisał/a:
@chujec
No, jakoś nie chce mi się wierzyć w opętania przez złe duchy czy inne pierdolety. Ludziom się w głowach pierdoli jak nie mogą sobie czegoś racjonalnie wytłumaczyć i tłumaczą to jakimiś nadprzyrodzonymi mocami czy demonami. Może mi się wydaje- ale czy ktokolwiek miał pewność? Widzę jednak, że wśród części społeczności sadoli szerzy się wiara w te bzdury. No, cóż, nie będę się za bardzo kłócił, życzę miłych seansów "opartych na faktach filmów". Przysięgam również, że gdy zobaczę coś podobnego na własne oczy, przyjdę tu, ukorzę się i serdecznie przeproszę każdego komu teraz racji nie przyznaję.
Edit
A może demony nie ukazują się takim niedowiarkom jak ja? Może trzeba wierzyć w Pana Jezusa Chrystusa Syna Bożego? Może gdy nie będę szczerze wierzył nie dostąpię przywileju bycia opętanym przez demona lub nawet nie będę miał okazji takiego opętania zobaczyć na własne oczy?
Kto tu jest kurwa ignorantem? Chyba ten, kto wierzy w to gówno i jeszcze stara się wmówić innym, że tak tak, to była prawda najprawdziwsza, codziennie w chuj ludzi jest "pętanych" przez demoniczne siły zła. Srać na wszystko, ja jestem najmądrzejszy i wiem bo coś w internecie przeczytałem, obejrzałem kilka filmików i posłuchałem kilku nagrań w tak chujowej jakości, że nie da rady stwierdzić czy nie były puszczane z głośników. Ale TO JEST PRAWDA i nie dam sobie wmówić... Żeby jakiś zasrany dwudziestoletni ignorant kwestionował słowa klechów "egzorcystów"? Niedopuszczalne.
Życzę miłego wieczoru, bo już się zbliża.
Spoko, ale po chuj się tak ekscytujesz.
Pokazałem to zdjęcie babci, mimo 80 lat jest zdrowa na umyśle. Powiedziała że kiedyś robiło się dzieciom takie laleczki do zabawy, prawdopodobnie w miejscu gdzie kopałeś kiedyś pochowano małe dziecko. Matka chciała zostawić zabawkę dziecku a kiedyś klechy bardzo pilnowały aby do grobu dawać tylko święte (najlepiej kupione od nich) przedmioty.
Matka w oddzielnym pudełku wrzuciła do grobu rzecz która była najbliższa dziecku.
Pozdro od babci Krystyny
Matka w oddzielnym pudełku wrzuciła do grobu rzecz która była najbliższa dziecku.
Pozdro od babci Krystyny