625
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:49
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:52
enes19 napisał/a:
masz rację nie zauważyłemjednak wyjaśnij mi prosze pojęcie limit udźwigu bo za chuja tego nie rozumiem.
Gdyby stała na ostatnim przystanku to rozumiałbym wtedy że jechała na cierność .
Albo obraz z kamery drga i daje wrażenie że winda jedzie do góry , teraz wpadł mi taki pomysł
Winda jak dobrze pamiętam ma ok. 800kg limitu udźwigu, które ten chłopina przyjął na barki. Nie umiem tego profesjonalnie wytłumaczyć, po prostu "wciągarka" czując opór zwiększała siłę aż do takiej, która jest potrzebna do wciągnięcia windy z 800kg i wtedy się zatrzymała. Nie jestem ekspertem, ale myślę, że tak to wyglądało
limit udźwigu kojarzy mi się z terminem przeciążenie tzn. jeżeli udźwig kabiny ma 430 kg , i załadujesz do niej 440kg , wtedy czujnik przeciążenia nie pozwoli kabinie nigdzie odjechać. Należy pamiętać o tym że przeciwwaga to 125% udźwigu kabiny.
Apel do wszystkich żeby nie czytali pseudo fachowców takich jak enes19 i prowokator, bo zwyczajnie pierdolą głupoty. Najczęstszym powodem takich i innych wypadków jest brak konserwacji. W tym przypadku najprawdopodobniej zawiniły wytarte szczęki hamulca. Piszę prawdopodobnie, bo jeszcze mogła stracić sprzężenie cierne, ale to akurat mało prawdopodobne. Na pocieszenie dodam, że wszystkie nowe dźwigi osobowe od stycznia 2012 roku posiadają poprawkę A3, która zapobiega takim wypadkom.
A skoro temat już zrzeszył ekspertów, pytanie: co by się stało, gdyby gościowi udało się wsiąść do kabiny? Uderzyłby w "sufit" ( jak to miało miejsce w innym filmie ) czy może jest jeszcze jakiś inny system bezpieczeństwa?
Gdyby wsiadł to opcje są dwie i zależą od konstrukcji dźwigu. Jeżeli dźwig nie posiada układu chwytnego działającego w kierunku góra to kabina będzie się rozpędzała aż uderzy w strop. Pewnie zaraz ktoś wyskoczy z tym, że pod kabiną i przeciwwagą są zderzaki, ale one są liczone dla prędkości nominalnej a przy prędkości dwu, trzykrotnie większej zwyczajnie wgniecie je w posadzkę. Jeżeli jednak chwytacze działają również w kierunku góra to kabina po przekroczeniu prędkości nominalnej zatrzyma się na prowadnicach lub przestanie przyspieszać i siadzie na słupkach przy prędkości równej bądź mniejszej od nominalnej.
W żadnym miejscu nie napisałem, że nie jest to błąd ludzki i nawet nie wiemy czy konserwacja była prowadzona. Mogę się zgodzić natomiast z tym, że jest to chański badziew i tyle. A co do reszty to:
Ogranicznik raczej nie zdążył złapać i późniejsze opuszczanie kabiny sugeruje, że tak właśnie było. (Za łatwo idzie)
Zmostkowanie drzwi szybowych nie da takiego efektu(Jeszcze trzeba by zmostkować drzwi kabinowe).
Dźwig nie ruszy przy otwartych drzwiach nawet w przypadku awarii sterowania.(Styczniki i hamulec zasilane są z obwodu bezpieczeństwa)
Załączenie luzownika odpada z tego samego co wyżej.
Dodatkowo przeciwwaga nie waży 125% udźwigu.
Ogranicznik raczej nie zdążył złapać i późniejsze opuszczanie kabiny sugeruje, że tak właśnie było. (Za łatwo idzie)
Zmostkowanie drzwi szybowych nie da takiego efektu(Jeszcze trzeba by zmostkować drzwi kabinowe).
Dźwig nie ruszy przy otwartych drzwiach nawet w przypadku awarii sterowania.(Styczniki i hamulec zasilane są z obwodu bezpieczeństwa)
Załączenie luzownika odpada z tego samego co wyżej.
Dodatkowo przeciwwaga nie waży 125% udźwigu.
azonic_2006 napisał/a:
Apel do wszystkich żeby nie czytali pseudo fachowców takich jak enes19 i prowokator, bo zwyczajnie pierdolą głupoty. Najczęstszym powodem takich i innych wypadków jest brak konserwacji. W tym przypadku najprawdopodobniej zawiniły wytarte szczęki hamulca. Piszę prawdopodobnie, bo jeszcze mogła stracić sprzężenie cierne, ale to akurat mało prawdopodobne. Na pocieszenie dodam, że wszystkie nowe dźwigi osobowe od stycznia 2012 roku posiadają poprawkę A3, która zapobiega takim wypadkom.
jakbyś jopku czytał ze zrozumieniem to ogarnąłbyś, że moje teorie dotyczył tego, że winda się nie zatrzymała tylko jechała wciąż powoli do góry i dopiero w połowie filmiku się zatrzymała prawdopodobnie przez właśnie przekroczenie limitu udźwigu...
A czym jest owe przekroczenie limitu udźwigu?
Nosz ja pierdolę, zakładam temat a tu pod spodem porządna, merytoryczna dyskusja na poziomie. Nawet ekspert, jak się wydaje, się znalazł. Piękny obrazek!
A propos puszczania kobiet przodem
azonic_2006 napisał/a:
A czym jest owe przekroczenie limitu udźwigu?
utrzymanieruchu.pl/menu-gorne/artykul/article/dlaczego-windy-nie-spadaja/
masz lekturkę na noc
Uwierz mi że czytałem to i wiele wiele więcej. Ruch kabiny, który zaobserwowałeś na filmie to tylko powolne zgniatanie gościa. Krótko mówiąc przeciwwaga waży więcej od kabiny o około 50%. Przy tej wielkości kabiny ma pewnie około 1000kg udźwigu więc przeciwaga ciągnie kabinę z siłą 500kg. Gość wziął na siebie pół tony.
To przekroczenie limitu udźwigu jak to nazwałeś to kontrola przeciążenia, ale działa tylko i wyłącznie na postoju i nie pozwala ruszyć z przystanku.
To przekroczenie limitu udźwigu jak to nazwałeś to kontrola przeciążenia, ale działa tylko i wyłącznie na postoju i nie pozwala ruszyć z przystanku.