Jestem wielkim fanem książek o Sherlocku Holmesie. Byłem w trakcie kontynuowania serii. Wypożyczyłem kolejną książkę, ucieszony wracam do domu. Napalony na czytanie otwieram książkę, a w środku na pierwszej stronie ktoś podkreślił dosadnie imię jednego z bohaterów i dopisał "to on zabił".
To się nazywa książkowy sadol..
To się nazywa książkowy sadol..