Już kiedyś próbowałem tu pokazywać, że Polak to Polak, niezależnie od tego, której części Polski pochodzi. Teraz mam na to wyjebane. Krew się we mnie gotuje, gdy czytam takie gówno. Plując na Śląsk i Ślązaków obrażacie pamięć Powstańców Śląskich, którzy walczyli i ginęli za to, by Śląsk był Polski.
A teraz zastanówcie się przez chwilę. Jest jedna rzecz, z której tak się śmiejecie. Węgiel. Po Naszemu wongel, wungiel i pewnie jeszcze w ciul nazw jest na węgiel kamienny wydobywany na Śląsku. Idzie zima. Dobrze by było mieć ciepło w domu. W jaki sposób w większości przypadków uzyskiwane jest ciepło? Przez spalanie węgla. W jaki sposób uzyskujemy energię elektryczną? Przez spalanie węgla. My, Polacy jesteśmy jeszcze przez długi czas skazani na korzystanie z węgla kamiennego jako surowca energetycznego. Kopalnie na Śląsku dają zatrudnienie wielu ludziom, którzy ciężko i uczciwie pracują, żebyście żyli w dobrych warunkach mając w domu ciepło i jasno. Ze Śląska idą gigantyczne pieniądze w postaci podatków oraz dzierżawy złóż naturalnych. Tak was to boli?
Wbrew pozorom Śląsk to bardzo fajne miejsce. Dużo zieleni - jak na miejsce tak gęsto zaludnione, dawne tereny przemysłowe są zrekultywowane i jest tam całkiem przyjemnie, ludzie zatrudnieni w przemyśle godnie żyją - nie ma na myśli tylko wysoko wykształconych inżynierów. Katowice mają mniejsze zanieczyszczenie powietrza niż Kraków. Wiele się zmieniło przez ostatnie lata. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zaniedbane miasta. Zapewne zmieni się to za jakiś czas. Na ten moment nie wyglądają tak atrakcyjnie jak miasta w zachodniej części Kraju lub na Pomorzu. Nie od razu Rzym zbudowano, kiedyś i u nas będzie ładniej niż obecnie.
Kończąc te moje wypociny. ODPIERDOLCIE SIĘ OD ŚLĄSKA!
