Kurwa przy takiej prędkości to trzeba albo mieć jaja, albo być bardzo zdesperowanym albo mocno jebniętym. Ponieważ to rosja gość był pewnie tak najebany że było mu wszystko jedno. Albo może właśnie się skończyła i stąd ta melancholia bijąca z kroku naszego bohatera? Tam to zamiast żyć na trzeźwo, już lepiej się pod ten sunący powolutku pociąg podłożyć.
🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:23
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
MisDetonator napisał/a:
Kurwa przy takiej prędkości to trzeba albo mieć jaja
całkiem niewykluczone, że je stracił (w sensie dosłownym)
Dobry chłopak był nawet jak dzień dobry nie mówił
Dobry chłopak był nawet jak dzień dobry nie mówił
Dobry chłopak był nawet jak dzień dobry nie mówił
trzeba to mieć jaja żeby protestować w kraju rządzonym przez dyktatora, żeby wziąć udziały w jakiś zawodach sponsorowanych przez red bulla czy obronić słabszego przed atakiem. Żeby się położyć na torach wystarczy mieć nogi, na których tam się dojdzie...
"Kurwa przy takiej prędkości to trzeba albo mieć jaja, albo być bardzo zdesperowanym"
Ja pierdolę a co miał zrobić jak pośpieszny do Leningradu mu uciekł, następny będzie za dwie godziny a na dworze zimno w chuj? Miał marznąć przed śmiercią?
Ja pierdolę a co miał zrobić jak pośpieszny do Leningradu mu uciekł, następny będzie za dwie godziny a na dworze zimno w chuj? Miał marznąć przed śmiercią?
Hmm szczerze zawsze zastanawiałam się, jak wygląda w sensie dosłownym śmierć na torach. Po tych wszystkich amerykańskich filmach oczekiwałam jakichś dziwnych fajerwerków.
Czemu zawsze kładą się w poprzek i potem często męczą się godzinami bez nóg Jakbym miał wykonać takiego zjebanego czynu, to położyłbym się wzdłuż szyny, głową do pociągu
Igorek95 napisał/a:
Czemu zawsze kładą się w poprzek i potem często męczą się godzinami bez nóg Jakbym miał wykonać takiego zjebanego czynu, to położyłbym się wzdłuż szyny, głową do pociągu
Myślę, że to bez znaczenia. Jak położysz głowę, albo szyję na szynie, to brak nóg nie będzie CI doskwierał. Ale chyba nie ma nikogo, kto wypróbowałby oba sposoby i potem jeszcze opowiedział, który lepszy.