Przyłapany na kradzieży złodziej woli skończyć ze sobą niż dać się ująć policji.
Pewnie w pierdlu czekają na niego adoratorzy
Szacunek dla niego. Pohańbił się złodziejstwem ale miał honor i skończył ze sobą.
każdy przyłapany powinien się zachować w ten sposób ... ale bandyctwo i złodziejstwo to bydło bez honoru - wszyscy siedzą "za niewinność".