Wiszący samobójca puszcza się w końcu i spadając w dół dokonuje żywota na asfalcie na skutek śmierci od obrażeń.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:55
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
Jak widzę tych, co ze zwisu się zabijają, to się tak zastanawiam, o chuj im chodzi? Co to jeden pojeb z drugim sobie robią furtkę, że a może się rozmyślę w ostatniej chwili to się cofnę na dach, czy tam okno? Ja to może się nie znam, bo w życiu tego nie odpierdolę, ale jak już bym miał jebnąć samobója to raz, że z rozpędu, dwa że na główkę, trzy, że z większej wysokości. Żeby mieć pewność. Bo tak, to nawet jak serio chcesz się zabić, to wychodzisz co najwyżej na atencyjną pizdeczkę, która nawet ostatniej rzeczy w swoim życiu nie potrafi odjebać z należytym przytupem.
No to klasykiem : Dobrze, że asfalt zamortyzował upadek (to chyba jeden z niewielu przykładów pomocy ze strony ciemnoskórych ).
Aż podskoczył
Spokój służb-nieoceniony!