Wrzucam tutaj bo niestety nic nie wybuchło
Wrzucam tutaj bo niestety nic nie wybuchło
Nie uciekłbym, bo znam się na tym. Wystarczyło rozszerzone szkolenie saperskie w wojsku i człowiek ma zupełnie inną świadomość
ta mina ma 100lat.Materiały się w niej zamieniły w bardzo wrażliwą strukturę,twoje szkolenie saperskie,to nie polegaj na nim
Nie uciekłbym, bo znam się na tym. Wystarczyło rozszerzone szkolenie saperskie w wojsku i człowiek ma zupełnie inną świadomość
Ba! Takie miny to lewa wciąga się lewą dziurką nosa. Gorzej jak na niewybuch V2 trafić to już trzeba dobierać otwór nadzwyczaj ostrożnie.
[ Dodano: 2024-09-09, 14:51 ]
ta mina ma 100lat.Materiały się w niej zamieniły w bardzo wrażliwą strukturę,twoje szkolenie saperskie,to nie polegaj na nim
Niestety mijasz się z prawdą. Dewiza na takim szkoleniu brzmi „jak ma jebnąć to jebnie”.
Chuj wiem o minach, ale na elektryce się znam, więc się wypowiem. Na tym zdjęciu widać kable. A kable to prąd. Znaczy, musi być zasilanie żeby to zadziałało, prawdopodobnie z jakiejś baterii. W środku być nie może, bo trudno byłoby ją wymienić, ale na górze jest jakieś puste gniazdo z dostępem z zewnątrz. Pewnie tam była, tym bardziej, że podłączona jest do niego wiącha kabli. Czyli, wystarczy wyjąć to, co tam było i mina jest rozbrojona, bo bez baterii nie wybuchnie. W tych rogach są tylko jakieś czujniki. Jakie - nie wiem. Być może magnetyczne, które zamykają obwód gdy w pobliżu jest stalowy obiekt.
Jeśli ta ruska ma taką samą budowę, to może jakiś saper-amator (albo pro, tego nie wiemy) otworzył to gniazdo, wyciągnął baterię i minę unieszkodliwił. A może nawet nie, ale wie, że bez stali wokół nie wybuchnie. Więc może nie tacy głupi są ci ruscy, a smc ma jednak rację.
Też się nie znam, ale się wypowiem, a co mi tam. A może być wykorzystane zjawisko piezoelektryczne? Polega na pojawieniu się ładunków elektrycznych na ściankach kryształu przy jego deformacji sprężystej.
Też się nie znam, ale się wypowiem, a co mi tam. A może być wykorzystane zjawisko piezoelektryczne? Polega na pojawieniu się ładunków elektrycznych na ściankach kryształu przy jego deformacji sprężystej.
Słuszna uwaga. Ale piezoelektryki generują wysokie napięcie i małe natężenie. Niestety, nie wiem, czego potrzebuje zapalnik. Może napięcie mu wystarczy, a może nie.