W pokoju dziecka miała dużego kwiata. Przed wyjściem od niego poprosiła bym wyniósł roślinę pod śmietnik.
-
-
Nie wiem czy dobrze zrobiłem wynosząc jej syna
W ogóle bym go nie pisał, bo jest chujowy. Ale proszę bardzo:
Tak mogłeś napisać:
Byłem wczoraj na piwie u sąsiadki, która ma syna z porażeniem mózgowym.
W pokoju dziecka miała duży kwiat. Przed wyjściem od niego poprosiła bym wyniósł roślinę pod śmietnik.
-
-
Nie wiem czy dobrze zrobiłem wynosząc jej syna.
A teraz notuj.
Rośliny zaliczają się do rzeczowników nieżywotnych. To ważne. Biernik odpowiada na pytanie kogo? co? (miała). Miała kwiat, miała Fiata. Fiat, mimo że jest samochodem, jest też nazwą własną i odmienia się jak rzeczownik żywotny męskoosobowy (tu mnie może ktoś poprawić, bo gramatykę dawno miałem, a że mam kaca nie chce mi się sprawdzać), tak samo jak pies.
Tu masz odmianę kwiatka przez przypadki, w gratisie:
przypadek: liczba pojedyncza: liczba mnoga:
mianownik (kto? co?) - kwiat, kwiaty,
dopełniacz (kogo? czego?) - kwiatu, kwiatów,
celownik (komu? czemu?) - kwiatowi / kwiatu, kwiatom,
biernik (kogo? co?) - kwiat, kwiaty,
narzędnik (z kim? z czym?) - kwiatem, kwiatami,
miejscownik (o kim? o czym?) - kwiecie, kwiatach,
wołacz - kwiecie, kwiaty,
Generalnie to nigdy się nie przypierdalam ani nie wymądrzam aż tak, ale sam chciałeś