Byłem wczoraj na piwie u sąsiadki, co ma syna z porażeniem mózgowym.
W pokoju dziecka miała dużego kwiata. Przed wyjściem od niego poprosiła bym wyniósł roślinę pod śmietnik.
-
-
Nie wiem czy dobrze zrobiłem wynosząc jej syna
W pokoju dziecka miała dużego kwiata. Przed wyjściem od niego poprosiła bym wyniósł roślinę pod śmietnik.
-
-
Nie wiem czy dobrze zrobiłem wynosząc jej syna
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis