Tym razem – humor i satyra wojenna, umieszczana w gazetach wydawanych w trakcie wojny. Wybrałem kilka, jest tego multum. Czasami w ten sposób można łatwiej i dosadniej opisać sytuację, niż najlepszymi reportażami.
PS. Nie wrzuciłem tego do kawałów bo traktuję to jako artykuł historyczny. Większość nie jest śmieszna, tylko ironicznie obrazowuje rzeczywistość.
Nad wielkim basenem spotkali się: Chamberlain, Daladier i Śmigły-Rydz. W basenie pływał wyjątkowo drapieżny i żarłoczny szczupak Adolf. Postanowili go złowić. Rydz śmigły wstał i powiedział:
- Nie ma co się zastanawiać nad tak łatwą sprawą. Rybę trzeba mocno schwytać i już.
W tej samej chwili szczupak przepływał koło niego, zanurzył więc rękę i chwycił go mocno. Szczupak wyślizgnął się, ugryzł go dotkliwie w dłoń i uciekł. Kiedy z okrzykiem bólu wyciągnął skrwawioną rękę, odezwał się Daladier:
- Tak nie można. Ja mam lepszy sposób. Przyniósł sieć. Zgarnął szczupaka i już zdawało się, że go złowił gdy ten rzucił się z taką siłą, że porwał siec, a Daladier o mało nie wpadł do basenu. Wściekły premier francuski spojrzał na rydza Śmigłego.
Wtedy Chamberlain wyciągnął z kieszeni łyżeczkę, i zaczął wylewać wodę
Kawał z lat1939-40, idealnie opisujący politykę zagraniczną Polski, Anglii i Francji. Źródło – Śmiech w kajdankach, Wrocław 1946
Po swojej śmierci Goring staje przed św. Piotrem
Ile razy kłamałeś? - pyta się św. Piotr.
Tylko jeden raz
Za kare musisz obejść piechotą całą drogę mleczną
Po chwili zjawia się Adolf Hitler
Ile razy kłamałeś?
Dwa razy
A więc musisz obejść Drogę mleczną dwa razy.
Po chwili zjawia się Goebbels z motocyklem i mówi:
Ja jednak wolałbym odbywać pokutę nie na piechotę.
Dwudziestu żołnierzy niemieckich posuwa się tyralierą w kierunków fortów francuskich. Nie szczęknie bagnet, ni menażka. Ktoś jednak nadepnął na suchą gałąź
Psst! - Syczy kapral - Sunąć na czworakach, wolno, ostrożnie
Po chwili, gdy zamajaczyły już kontury linii Maginota, kapral odzywa się do najbliższego medyka:
- Uwaga, ciskają!
Sanitariusz zbladł
Co ciskają granaty?
Niee, ciskają na przedpole resztki jedzenia!
Naprzód! - Huknął bohatersko jeden z żołnierzy.
Na przedpolu kazmat walały się kawałki bułek, obrzynki sera, okrawki szynki i w butelkach resztki wina.
Szkoda – jęknął inny
Czego Ci taka szkoda?
Ano tego podkradania się pod francuskie pozycje. Gdyby tak człowiek w ogóle przeniósł się na tamtą stronę, przynajmniej wychylałby sobie coś porządnego.
Masz trochę racji, a jeszcze przecież zjadając nasze wojskowe racje jesteśmy ciężarem dla Fuhrera.
Czyli, że ze względów patriotycznych powinnyśmy raczej objadać naszych wrogów, no nie – wysnuł wniosek kapral.
Dobra nasza! Walimy na tamtą stronę! Niech nasz karmią i ubierają!
Huuura! Wrzasnęli Niemcy! Z patriotyzmu idziemy do niewoli.
Następnego dnia oficjalny komunikat francuski: „Wczorajszej nocy na odcinku Mozelli nawiązaliśmy łączność z patrolami wroga”
Jak działa propaganda )
Po nieudanej ofensywie lotniczej na Anglię Hitler wściekły wzywa rabina i pyta go o radę, jak przebyć kanał La Manche.
Tu może pomóc jedynie laska Mojżesza – brzmi odpowiedź
A nie wiesz przypadkiem gdzie jej szukać?
W British Museum w Londynie
Było was dwóch,
jak słońc dwa na narodów niebie
jedno słońce już zaszło
Teraz czas na ciebie
Po śmierci Mussoliniego, źródło - Mosikt nr 1
Niemieccy żandarmi dostali polecenie legitymowania wszystkich kobiet, bo im z frontu uciekła Wiktoria.
Do statutu partii narodowo-socjalistycznej dołączono ostatnio nowy paragraf, który reguluje wynagrodzenie za zwerbowanie nowych członków do partii:
-Za każdego nowego zwerbowanego członka, werbujący otrzyma nagrodę w wysokości 250 RM
-Za dwóch – 250 RM nagrody
-Za trzech zwolnienie z partii
-Za czterech zwolnienie z partii i zaświadczenie, że do partii nigdy nie należał.
Niemcy na zajmowanych przez Aliantów terenach strasznie kombinowali, żeby nikt ich nie posądził o poglądy nazistowskie.
Pytali jegomościa, który grywał w karty – czemu to wygrywając, chodzi wciąż obdarty?
Na to im gracz odpowiada: „proszę drogich osób, dlatego, że grywałem, na niemiecki sposób”
Znowu propaganda – Niemcy zawsze wygrywali, a non stop się cofali. Źródło - Demokrata, 31 sierpnia 1943
- Szeregowy! Co to jest nasyp?
- Nasyp... nasyp... to jest okop odwrotnie!
Jak się spodoba to mogę umieścić więcej. Mam jeszcze jeden pomysł na temat historyczny – jeżeli ten się spodoba to zrealizuję i tamten. Pozdrawiam.