Linie autobusowe łączące Zachodni Brzeg z Izraelem wprowadziły oddzielne autobusy dla Żydów i Palestyńczyków.
O wprowadzenie osobnego transportu dla Palestyńczyków walczył burmistrz osiedla Ariel, leżącego tuż obok palestyńskiego Nablusu w północnej części Zachodniego Brzegu.
Chcemy powstrzymać Palestyńczyków przed wsiadaniem do autobusów jadących do Ariel. Wielu żydowskich pasażerów uznało, że ich obecność stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa - stwierdził burmistrz.
Wiadomo, że jeszcze przed wprowadzeniem segregacji wielu kierowców odmawiało Palestyńczykom prawa do wsiadania do izraelskich autobusów jadących na Zachodni Brzeg.
Policja kazała np. opuścić Palestyńczykom jeden z autobusów i skorzystać z innej linii, przeznaczonej tylko dla nich. By się do niej dostać, Palestyńczycy musieli przejść 2,5 km - pisze "Haaretz".
Jednak oficjalnie Ministerstwo Transportu twierdzi, że chce w ten sposób poprawić jakość usług.
Szacuje się, że dziennie 29 tys. Palestyńczyków dojeżdża legalnie do pracy w Izraelu.
zrodlo:
wyborcza.pl/1,75477,13499942,Izrael_wprowadzil_segregacje_autobusowa_w...
Ciekaw jestem jaka bylaby histeria miedzynarodowa gdyby jakis kraj wprowadzil to samo ws. miejszosci zydowskiej
a tymczasem ide skrecic gaz w kuchence bo mi zapiekanka puka w szybe