bach napisał/a:
kurwa, a co to jest "akt małżeński" ?
Akt małżeński jest wtedy jak sie ruchasz bo chcesz mieć dzieciaka. A jak robisz to dla zabawy to zuo ( wg tej baby oczywiscie). Czyli wychodzi na to, że jak chcesz byc dobrym katolem to mozesz sie bzykac tylko kilka razy w zyciu, w zależnosci od tego ile chcesz miec dzieci, bo jak bedzie z gumą to juz jesteś obleśnym gwałcicielem we własnym domu, bo my normalne kobiety nie mamy swoich potrzeb i jesteśmy chodzącymi inkubatorami.