Posty z taką informacją zostały dodane przez profile zweryfikowane
Nie no, jak zweryfikowane na X to na pewno legitne, nie było tematu
Weryfikacja polega m.in na przesłaniu zdjęcia dowodu. Sam pisałeś coś o "dałnów z X bez dowodów", więc zdecyduj się. Czy może teraz jednak to za mało?
Od początku srałem i nadal sram na X i materiały kolportowane na wszystkich portalach ze śmiesznymi obrazkami przez jakieś wtyczki
BTW jak napiszę że byłem w zamku to nie znaczy że jestem kluczem, tak w temacie tych dowodów xD
Przecież to zamknięta impreza i nikt postronny nie wejdzie, w czym problem? W klubie ze striptizem też nie wolno świecić gołą dupą?
Przecież to zamknięta impreza i nikt postronny nie wejdzie, w czym problem? W klubie ze striptizem też nie wolno świecić gołą dupą?
Ja mam pytanie .... Po co i dla czego to robimy kurwa .. i czemu ich nie spalimy 🙄?
Weryfikacja polega m.in na przesłaniu zdjęcia dowodu. Sam pisałeś coś o "dałnów z X bez dowodów", więc zdecyduj się. Czy może teraz jednak to za mało?
Ano tak, jak zweryfikowane to gwarancja prawdy. Czyli jak zweryfikuję swój profil skanem dowodu i napiszę, że Siriuz z Sadistica rucha dzieci, to będzie to święta, bezdyskusyjna prawda takiego kalibru, że sam w to uwierzysz?
Ponawiam pytanie - jakie są Wasze standardy prawdy? Skąd czerpiecie informacje i komu wierzycie?
Ponawiam pytanie - jakie są Wasze standardy prawdy? Skąd czerpiecie informacje i komu wierzycie?
Z zasady, nie wierzę nikomu. Przeglądam różne media (ruskie też) i sam sobie składam prawdę, biorąc poprawkę na propagandę w tę, czy inną stronę. Ale to wymaga czasu i wysiłku, więc tylko, jak mi się chce. A jak nie chce, to po prostu z góry zakładam, że wiadomość jest zmanipulowana i ją olewam, choćby nawet spodobał mi się przekaz.
I uwaga, wolę media głównego nurtu, bo przynajmniej wiem, kto za nimi stoi i jakiego przegięcia propagandowego mogę się spodziewać. Czyli np. jak odpierdoli coś Trump to sprawdzam CNN, potem Fox News i czasem jeszcze BBC. A jak chcę wiedzieć, co tam w PiSie to zaglądam na Republikę, a potem na Wyborczą i na jakiś Fakt, Interię albo Onet. Przekaz jest zawsze różny, co daje w miarę pełen obraz.
Za to nigdy nie ufam "niezależnemu" infuencerowi, bo skąd mam wiedzieć, kto go sponsoruje? Choćby nie wiem ile razy zapewniał, jaki jest niezależny, obywatelski i alternatywny, to tylko gówno warte słowa. A sponsoruje go ktoś na pewno, bo ci naprawdę niezależni nie mają szans się przebić. Za to się płaci gruby hajs, zarówno na Youtube, Twitterze, Facebooku, jak i wszędzie indziej i przeciętnego faceta z kamerką na to nie stać. Warto sobie z tego zdawać sprawę.
No i fajnie, tylko ciekaw jestem jaką Ty prawdę wysnuwasz z takiego TVN, który pierdoli same superlatywy o kolorowych zjebach wiedząc kto za TVNem stoi? Mnie bardziej od tego kto mówi, interesuje co się mówi. Dlatego cenię bardziej oddolne inicjatywy reporterskie, bo po pierwsze łatwiej z nich wyłuskać surową informację, a po drugie część z nich stara się być rzetelnymi, w przeciwieństwie do dużych mediów, które od dawna już nic z rzetelnością i uczciwością reporterską nie mają wspólnego. Zawód dziennikarza już nie istnieje. Zostali tylko pasjonaci.
