18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (6) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:43
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:22
Siła plotki
BongMan • 2014-10-23, 2:05
Na początek muszę przytoczyć jedną sytuację. Przez pewien czas mieszkałem w opuszczonym i remontowanym hotelu. Układ taki, że mieszkam za darmo tym samym pilnując owego przybytku. A pilnować było przed czym, bo po okolicy kręciła się gromada cyganów. Gruzojady lukały przez okna, kręciły się po okolicy i spodziewały się pewnie nie lada skarbów w środku, a najcenniejsze co tam było, to ja Wprawdzie był alarm i informacja, że uruchomienie powoduje interwencję ochrony, ale taki chuj jak Bolka trampki. Raz go uruchomiłem przypadkiem, a nie znałem kodu, wył skurwysyn dobre pół godziny, a nikt się nie zjawił. Tak więc stopień zagrożenia cyganowego był średnio-wysoki. Dlatego też nigdy nie rozstawałem się z nożem. A kosa piękna, finka z Finlandii (no bo przecież nie kurwa z Bangladeszu albo Wysp Zielonego Przylądka), wykonana przez J. Marttiini (jeden z najlepszych producentów noży, bynajmniej nie kuchennych, choć te też ma w ofercie), stara i sponiewierana lekko, ale nadal ostra jak ja pierdolę choć śladów ostrzenia nie widać, z drewnianą rączką wzmocnioną od dołu metalem, jakbyś chciał zrobić tak jak rapował Eminem - "grab a knife with the blade and stab you with a fucking handle". No taka kosa, że każdy Krakus by wszystkie swoje maczety oddał żeby wziąć ją choćby na jeden mecz. No, ale to nie o nożu ma być ta historia. Nie miałem w tym hotelu kuchni, więc albo jadłem jakieś gówno z mikrofali (frytki z mikrofali, najgorszego wroga bym tym nie poczęstował ), albo w restauracjach albo robiłem sobie grilla. Tak jak tego właśnie dnia. Wieczór, robi się ciemno, siedzę przy stole na dworze i słyszę, że ktoś wchodzi na posesję. Nóż w rękę, wstaję... Dwóch typów. Na brudasów nijak nie wyglądają, typowi Anglicy. Jeden łysy i duży, większy ode mnie. Kosa w pogotowiu.
- Kim jesteście i co chcecie? - pytam.
- Będziemy tu pracować, jestem [imię i nazwisko, jednocześnie będące nazwą firmy] - mówi łysy - chcielibyśmy wejść i obejrzeć.
- Dla kogo pracujecie?
- [Imię i nazwisko mojego szefa oraz właściciela budynku]
No dobra, ale każdy może tu przyjść i powiedzieć, że pracuje dla tego i tego i żeby go wpuścić, a szef wyraźnie mówił żeby nikogo nie wpuszczać. No to najlepsze rozwiązanie - zadzwonić. Gość gada z moim szefem:
- No, jesteśmy tutaj, siedzi tu gość i grilluje, ma nóż w ręce...
Szef mu kazał dać mnie do telefonu, biorę i słyszę:
- Spokojnie, nie rób im krzywdy, to swoi.
- Mam ich wpuścić?
- Tak.
No i tyle. Nóż odłożyłem, wróciłem do grillowania, zapytałem czy chcą zostać na szaszłyka i browara, ale nie chcieli, no i to tyle.

Ale...

Parę dni temu, w barze, piłem browar z barmanem i managerem i dowiedziałem się, że podobno kucharz się mnie boi.
- Mnie? Najspokojniejszego i najbardziej bezkonfliktowego człowieka na świecie?
- Noo, bo słyszał co zrobiłeś w [wioska, w której jest opuszczony hotel]
- A co ja zrobiłem? - i opowiedziałem w skrócie to, co wam wyżej.
- No, a mnie mówili, że trzymałeś mu nóż przy gardle...

Ot, siła plotki
Zgłoś
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Avatar
mjiceland 2014-10-23, 2:12 4
True story bro...

Lap piwko, fajnie się czytało.
Zgłoś
Avatar
szymy 2014-10-23, 2:20 91
Kurwa mać, BongMan, gdzieś Ty człowieku nie był, czegoś Ty nie robił... Oj będziesz miał co opowiadać na starość.
Zgłoś
Avatar
Rax 2014-10-23, 3:20 1
i zadnej wzmianki o krabach? fejk
Zgłoś
Avatar
panchamityle 2014-10-23, 3:49 32
To nie siła plotki, a siła bujnej wyobraźni. Pojebało Ci się od choroby morskiej na tym kutrze
Zgłoś
Avatar
premium122 2014-10-23, 5:18 31

A propos plotek.Kiedys z kolega w podstawowce udalismy sie do takiego naszego klasowego glupka i brzydala (wygladal jak szympans a i inteligencja sie do takowego zblizal) na "prywatke"(no takie czasy byly..)Jakos 6 klasa to byla.Kolesia nikt wlasciwie nie lubil bo procz wymienionych przywar byl jeszcze na bakier z higiena.Nas jeszcze cisnienie wzgledem plci przeciwnej tak nie meczylo ale go okropnie gdyz byl dwa lata starszy od nas mimo, ze chodzil z nami do jednej klasy.Wlasciwie jedyna zaleta jego egzystencji byl fakt, ze czesto mial wolna chate.
Zaprosil z pol klasy lacznie z dziewczynami.
Ja z kolega wczesneij nabylismy tzw baloniki w sreberku (znaczy prezerwatywy).Nastepnie wypakowalismy je, nalalismy do srodka troche smietany i rzucilismy na jego lozko (zabudowane jak antresola).
Imprezka sie rozkreca,pepsi juz prawie wypita muzyka z magnetofonu marki kasprzak gra no i dziewczynom zmeczyly sie nogi od tanczenia to sie wdrapaly na antresole sobie odpoczac.
A tam z wielkim krzykiem obwiescily swiatu i nam obecnym natrafienie na przedmioty naszej malej prowokacji.
Opuscily domostwo w trybie wyjatkowo pilnym.Gospodarz byl wtedy akurat w toalecie a podlozone gumy szybko wyrzucilismy do ogrodu wiec nawet nie wiedzial dlaczego sprawy przybraly taki obrot.
Dzien pozniej w klasie rozpowiedzielismy, ze ryszard (tak mial na imie) czesto rucha kolezanki swojej matki.
W sumie intencje mielismy dobre.Chcielismy aby ludzie zazdroscili mu i go podziwiali.
Wyszlo jednak chyba troche inaczej.
Na dzis dzien mimo ze od epizodu minelo juz kilkanascie lat z tego co sie orientuje ryszard nadal jest prawiczkiem.
Zgłoś
Avatar
Toddler 2014-10-23, 8:21 17
Ludzie są pojebani w chuj! Ja na ten przyklad ja pracuję z niepełnosprawnymi intelektualnie xD (uposledzonymi ) no i ostatnio sie dowiedziałem od pracownika i kierownika, ze zwyzywałem i naublizalem uposledzonej i groziłem jej, że jeżeli komuś o tym powie to ją zabije! Malo tego. Żeby to jeszcze bylo jakos wyjasnione czy cos, jakas konfrontacja stron... Ni chuja! - grozil pan smiercią - taka sytuacja nie miala miejesca! - jest swiadek Krystyna xxxx (upośledzona co nie ppamieta co na sniadanie jej mama zrobila, bo sama nie ogarnia bazy). I banda jelopów stawia moje słowo, człowieka po studiach, z licznymi kursami i dyplomami, na równi ze słowem upośledzonego kadłuba z IQ~40 (dla przypomnienia sałata ma IQ~34).
Zgłoś
Avatar
Zacharael 2014-10-23, 8:52
Ani to śmieszne, ani czarne, może biografię zacznij pisać ?
Zgłoś
Avatar
Tafariel 2014-10-23, 9:44 26
BongMan na starość znajdzie schronienie w górskiej wiosce, a wieczorami będzie przesiadywał w karczmie i opowiadał historie ze swojej burzliwej młodości
Zgłoś
Avatar
krz2 2014-10-23, 10:11
Dawno większej bzdury nie czytałem i w sumie mnie rozśmieszyła więc łapaj browca dziadku
Zgłoś
Avatar
SKR 2014-10-23, 10:11 2
Urzekła mnie twoja historia a teraz wracaj do pilnowania rudery
Zgłoś
Avatar
KwusheR 2014-10-23, 10:27 5
To kraby można grillować i robić z nich szaszłyki?
Zgłoś
Avatar
luxik1988 2014-10-23, 10:32
@Bongman - no kurwa już słów mi brakuje. Po co Ty to wstawiasz?

Aha, to może dodam coś od siebie. Kiedyś (jeszcze w gimnazjum) poszedłem z koleżanką do kina, a parę dni później w szkole usłyszałem, że ona opierdoliła mi gałę w kinie i że jest puszczalską szmatą. Dziewczyna myślała potem, że to ja powiedziałem ludziom takie rzeczy, a tak naprawdę ktoś z mojej klasy nas widział razem i dorobił sobie ciekawą historyjkę. Ot, siła plotki.

Proponowałbym, żebyś zdał nam jeszcze relację z dzisiejszej kupy i obowiązkowo z tego, co zjadłeś dziś na śniadanie.
Zgłoś
Avatar
mazin 2014-10-23, 10:44 1
Chciał się chłop pochwalić nożem, a wy po nim jeździcie.
Zgłoś
Avatar
Bujal90 2014-10-23, 11:09
Ze wszystkiego rozbawiło mnie jedynie "taki chuj jak Bolka trampki"
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem