Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
co najzabawniejsze Frank Medrano jest 100% weganem, ale siłe ma skubany.
Podobnie jak… słoń , hipopotam i nosorożec
Koleś jest wyżeżbiony, ale jest też przerasliwie chudy - jakby ktoś się zastanawiał jak wygląda anorektych zapierdalajcy na siłowi to już ma odpowiedź. Takie ekstremalne odchudzanie nigdy nie kończy się dobrze.
A teraz pojadę na rowerze do parku i otworzę piwo
Okej okej, gościu ciężko zapierdala; tylko że trochę zapomina o dniu nóg. "Rozmiar" kostki podobny nadgarstków... Ten wykoksowany murzyn powinien polecić mu np. jazdę na rowerze
Nie patrz na niego przez pryzmat kulturysty. To, że trenuje nie znaczy, że będzie miału udo jak szafka nocna. A o nogach nie zapomina
Zaczynają mnie irytować te filmiki, w stylu "zobacz jak ćwiczę i wyglądam - ty też tak możesz". Nie oszukujmy się, 90% bohaterów tych produkcji jest wspomaganych sterydami, co jest szczególnie popularne w USA. Bardzo szanuję osoby, które uprawiają sport jakikolwiek, sam dużo trenowałem, ale robię to dla siebie i nie po to aby pokazać się, nagrać film, czekać na oklaski - w między czasie wstrzykując sobie cos w dupę... Żyjcie jak chcecie i róbcie co chcecie, ale na litosć sadolowską nie zachwycajcie się "ćpunami testosteronu" i sami nie próbujcie tego.
A teraz pojadę na rowerze do parku i otworzę piwo
Nawet jeśli nagrywa to dla samego chwalenia się, to co w tym złego? Jak ktoś chodził codziennie przez 4-5 lat na siłownie, rzucał tymi ciężarami, dbał o dietę i się nie poddał, to ma czym się chwalić. Ten Medrano nie wygląda na degustatora testosteronu w płynie, ale nawet taki 120kg blok mięśni, używający sterydów, ma się czym chwalić, bo od samym sterydów mięśnie nie rosną, tylko trzeba je wypracować latami siłowni. Chyba, że mówimy o takich "Warszawskich Koksach", którym udowodniono branie sterydów, a oni wciąż czarują widzów naturalnym budowaniem masy.
Gdybym sam był w stanie uskuteczniać takie "kalisteniczne" wygibasy, jak typ z filmiku, to na pewno bym to nagrał i wrzucił do Internetu. Dla samego pokazania się, tak jak mnóstwo innych pianistów, gitarzystów, wiolonczelistów, śpiewaków, akrobatów i chuj wie co jeszcze. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że Ty również byś nagrywał filmiki, gdybyś osiągnął w jakiejś dziedzinie tyle, co bohater filmiku z tematu.
Nazwijcie mnie chujem, ale filmik gdzie duży czarnuch klepie po brzuchu małego meksa, wygląda jak wstęp do pedalskiego pornola.
Wydaje mi się, że tylko jebanym kryptopedałom może tak się kojarzyć w/w filmik i podobne.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów