Fajnie, fajnie, ale hamerykanie przejebali wszystkie wojny na wyjeździe, Afganistan (nawet ruskie nie dali rady afgańczykom a mają bliżej) Irak, Wietnam. Dali radę Japonii bo pierdzielneli atomówkę, nie mieli wyjścia przegrywając wojnę o Pacyfik, a trzeba było wyjść z twarzą no i atom przetestować na ludziach, a konwencjonalnie przegrali by i z Japonią. Tak, armie mają wyposażoną znakomicie, ale co z tego jak żołnierzowi zatnie się jego M16 to biegnie do serwisu, dlatego oni tacy obładowani biegają po polu na wszystko muszą mieć backup. Wychodząc z bazy na kilka godzin, żarcia zabierają na 3 dni, żołnierz co nie umie upolować kolacji. Panowie oni nic nie wygrali, nawet ciapatym z kałasznikowem i jednym magazynkiem nie dają rady.