Od dłuższego czasu oglądając filmiki skate,bmx ect. vs ochrona, policja - dostaję kurwicy
Chłopaki starają się coś robić z swoim życiem a nie napierdalać w jakieś ryjące beret gierki i wpierdalać fast foody , wychodzą z domu , ćwiczą bo ten sport wymaga dużego wysiłku fizycznego , i starają się coś osiągnąć , a ta ochrona policja i chuj wie kto gonią ich jak psy za to że sobie po poręczach czy schodach poskaczą... to jest kurwa chore - szczególnie w "hameryce" takie sytuacje to codzienność
a co do filmiku to dobrze turyście, widać że chłopaczyna nie chciał walczyć a tamten skurwiel do go muru przycisnął i jeszcze na finał deche zajebał- to niech sobie teraz deche w grube dupsko wsadzi , i się na nową szybkę wykosztuje
Na początku zaznaczę że nie jestem skaterem (nie wiem czy dobrze napisałem).
Od dłuższego czasu oglądając filmiki skate,bmx ect. vs ochrona, policja - dostaję kurwicy
Chłopaki starają się coś robić z swoim życiem a nie napierdalać w jakieś ryjące beret gierki i wpierdalać fast foody , wychodzą z domu , ćwiczą bo ten sport wymaga dużego wysiłku fizycznego , i starają się coś osiągnąć , a ta ochrona policja i chuj wie kto gonią ich jak psy za to że sobie po poręczach czy schodach poskaczą... to jest kurwa chore - szczególnie w "hameryce" takie sytuacje to codzienność
a co do filmiku to dobrze turyście, widać że chłopaczyna nie chciał walczyć a tamten skurwiel do go muru przycisnął i jeszcze na finał deche zajebał- to niech sobie teraz deche w grube dupsko wsadzi , i się na nową szybkę wykosztuje
Nie zesraj sie, gdyby nie oni to byśmy nie mieli co oglądać.