📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
ZimnaVodka napisał/a:
skill czy fart ??
Serio musisz pytać?
A później sam sobie (błędnie) odpowiadasz, że ładnie wyprowadziła zesrała się a nie wyprowadziła...
Współpasażerka też dość mocna, skoro zapytała co się stało. Co ona kurwa nie widziała, że obraca nimi jak szatan?
up
idac twoim tokiem myslenia to do wszystkiego mozna sie dopierdolić. Zadała zwykłe pytanie i tyle.
idac twoim tokiem myslenia to do wszystkiego mozna sie dopierdolić. Zadała zwykłe pytanie i tyle.
Nie zadaje się pytania skoro samemu się na nie odpowiada. Proste?
Przede wszystkim nie wyprowadziła auta z niekontrolowanego poślizgu. Bo gdyby kontrolowała to by dalej pojechała a praktycznie stanęła w miejscu . Auto się prawie zatrzymuje czyli należy domniemać, że to wszystko się działo na zablokowanych hamulcach prawie do samego końca. Nic nie wyprowadziła a czasem to i ślepej kurze trafia się ziarno. Ktoś, kogo obraca o 360 stopni nie może być nazywany panującym nad autem. No chyba, że to od dawna powtarzane i trenowane sztuczki pod publikę.
I zapewniam was, że nawet Bublewicz (ciekawe, czy pamiętacie) z wyjściem z takiego poślizgu by miał wielki problem.
Przede wszystkim nie wyprowadziła auta z niekontrolowanego poślizgu. Bo gdyby kontrolowała to by dalej pojechała a praktycznie stanęła w miejscu . Auto się prawie zatrzymuje czyli należy domniemać, że to wszystko się działo na zablokowanych hamulcach prawie do samego końca. Nic nie wyprowadziła a czasem to i ślepej kurze trafia się ziarno. Ktoś, kogo obraca o 360 stopni nie może być nazywany panującym nad autem. No chyba, że to od dawna powtarzane i trenowane sztuczki pod publikę.
I zapewniam was, że nawet Bublewicz (ciekawe, czy pamiętacie) z wyjściem z takiego poślizgu by miał wielki problem.
Kurwa mać, rozpierdala mnie to iż zawsze jak jadę i pokropi deszczyk to widzę włączone wycieraczki w mijających mnie autach ustawione na level max i napierdalają po szybie jak by zaraz miało je wykręcić, wydąć czy chuj wie co zrobić. I tak kurwa jedzie i skrobie te szybę. A kogo widuję za kierownicę? A no babę zazwyczaj i zadowolona bo szyba sucha. No jak ma być pizda mokra skoro ona się już od tarcia tak nagrzała że woda z niej paruje, a nie zostaje wytarta. Ja pierdole jak mnie to zawsze irytuje.
To jest na "zakopiance". Trasa z Zakopanego w kierunku Krakowa, jakieś 20 km od Krakowa. Tego nie widać na filmie, ale tam jest dość mocno pod górkę, więc jak zaczęła w momencie poślizgu hamować, to samochód szybko zaczął wytracać prędkość i pewnie też to ułatwiło całą sprawę. Więc raczej fart
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale tym wpisem spowodowałeś jedno. Od dziś "baby" będą napierdalać wycieraczkami nawet przy pogodnej aurze. Bo "baby" już tak mają, zawsze na przekór.
Dobra Eksperty co powinna zrobić jak już zaczęło ją obracać? Koła w drugą stronę i więcej gazu ?
Na jezdni, przed zakrętem, są namalowane pasy "Czarny Punkt". Na damski chuj tam nie są...
To jest na trasie Myślenice-Kraków, dokładnie Jawornik. Droga jest tam przystosowana, żeby zapieprzać po 160 km/h z tym, że co nóż to jakieś ograniczenia, fotoradary plus oznakowane i nieoznakowane patrole policji. Tam jest podjazd i podejrzewam, że na wyjściu z tego lekkiego łuku, żeby nie tracić prędkości ktoś za mocno nacisnął pedał gazu i stąd ten poślizg. Kierowca jechał około 100-110 km/h. Pojazdy, które wyprzedzał jechały max 70, bo zwalniały przed fotoradarem, który cyka fotki na przeciwny pas.
Fart.
Fart.
Robię bardzo często trasę Kraków-Zakopane i nie raz widziałem jak we wstecznym lusterku jakiś "pro-driver" wpada za mną w poślizg. Swoją drogą cała ta Zakopianka to jedna wielka pomyłka (fotoradary, przejścia dla pieszych, ograniczenia co 200 metrów, korkotwórcze tiry), oczywiście poza odcinkiem gdzie zaczyna się droga ekspresowa.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów