Bardzo ciekawy sposób na popełnienie samobójstwa. Rzecz się działa w odlewni żeliwa w Indiach. Koleś postanowił skończyć ze sobą skacząc na bombę do włączonego pieca indukcyjnego. Podobno wybuch był spory, nie tylko on zginął.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:01
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:03
🔥
TVN dostaje bęcki
- teraz popularne
🔥
Kładzenie asfalta na asfalcie
- teraz popularne
🔥
Polak patriota wygania ukraińca
- teraz popularne
Chyba jako jedyny tam nie wpadł na pomysł, żeby się wpierdolić pod pociąg
Wypadek przy pracy
biala20 napisał/a:
Spierdolił odlewy! Za dużo węgla w żeliwie!
Siarki koleżanko.
W żeliwie ważna jest zawartość siarki.
Jod123 napisał/a:
Siarki koleżanko.
W żeliwie ważna jest zawartość siarki.
Węgla przecież też.
No i to się nazywa skończyć z hukiem!
W dodatku brawa dla pana za nietuzinkowe wykorzystanie pieca indukcyjnego
W dodatku brawa dla pana za nietuzinkowe wykorzystanie pieca indukcyjnego
Siarka się liczy (szczególnie przy sferoidalnym - mniej niż 0,01%), fosfor oraz obecność pierwiastków węglikotwórczych także (jeśli nie chce się mieć zabieleń). Wungla tyle by zapewnić krzepnięcie stopu z wydzieleniami eutektyki albo mieszanin eutektyk.
Jestę studentę, kojarzę o co biega
Jestę studentę, kojarzę o co biega
Dlaczego piec indukcyjny wybucha w tych okolicznosciach?
@up Każdy piec by wybuchł. Przy tak wysokiej temperaturze woda, której jest w ludzkim ciele masa, przechodzi w stan lotny. Do tego składa się ona z wybuchowego wodoru połączonego z tlenem podtrzymującym spalanie. Eksplozja gwarantowana. Mi raz wybuchła w wiadrze gdy zbyt szybko studziłem żeliwny odlew. Na (nie)szczęście tylko mnie ochlapało