Nigdy bym nie skoczył
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Jebnął jak Hanka!
Pewnie pod spodem był materac strażacki dla skoczków, ale ciiii... niech gimbaza się podnieca.
pffff... nie umywa się do typa który tak z kilometra zajebał i przeżył.
Jeszcze nie wszedłem w temat a już wiedziałem, że będzie gadka o Hance...
jeszcze tylko przerwy na reklamy brakowało w trakcie skoku
Mc6, ten twój mimo wszystko miał łatwiej moim zdaniem. Miał o wiele większy opór powietrza i w dodatku leciał pod kątem, więc jedynym problemem było trafienie w ogromne lądowisko z kartonów. Na bank facet nie pierwszy raz bawił się w latającą wiewiórkę, toteż była to dla niego przysłowiowa mułka z basłem.
I jeszcze jedno - czy czasem 45 metrów to nie jest już na tyle wysoko, że osiąga się maksymalną prędkość i kolejne metry nic w tej kwestii nie zmienią?
I jeszcze jedno - czy czasem 45 metrów to nie jest już na tyle wysoko, że osiąga się maksymalną prędkość i kolejne metry nic w tej kwestii nie zmienią?
alan10 rzeczywiście miał łatwiej i z mniejszą prędkością uderzył w kartony ale chodziło mi o sam fakt wysokości ;p
Ten moim zdaniem przebił obydwu odwagą skacząc bez widoku tego, na czym ma wylądować (pomijając to, że było mu ciepło i miał pewnie niewygodną maskę)
Ten moim zdaniem przebił obydwu odwagą skacząc bez widoku tego, na czym ma wylądować (pomijając to, że było mu ciepło i miał pewnie niewygodną maskę)