TB303 napisał/a:
Jedyne czego bronią, to słupków swojego poparcia.
No i co z tego. Nawet jak mają swój interes w tym że bronią przy tym naszego to nie można niczego w tej sprawie im zarzucić. Z teoretycznego punktu widzenia demokracji, obietnic wyborczych i zarządzania państwem to każdy polityk musi robić tak aby zyskać w oczach obywateli robiąc coś ku ich korzyści. To tak jakby zarzucić politykowi ze obniża podatki i wprowadza dobre reformy aby tylko wygrać wybory. Przecież tylko marginalny kretyn głosowałby na kogoś kto niweluje interes swojego suwerena poniżej poziomu obcego wpływu. Jak PiS zrobi coś źle, co nie podoba się wyborcom, czy nawet przegnie opinię międzynarodową na co się nie zanosi to wyborcy ich rozliczą. Ale póki co to PO może ssać po same kule. Już od jakiegoś czasu zauważyłem ze pewne kręgi starają się opinię publiczną uformować w taki sposób aby jak jakiś polityk robił coś w dobrym kierunku i zarazem sprzecznym z interesami dobrze wiemy jakich struktur to byłby atakowany przez zmielonych na umyśle tefałenowców jako ci którzy robią coś co jest sprzeczne z ideologią która jest zza granicy, i która w założeniu musi być lepsza i robią coś w interesie swoim jak i oczywiście Rosji i Watykanu. A tak poza tym uważam że UE powinna być zniszczona.