Przez ulicę jechał pan,
Na skuterze jak należy,
Cóż zmieniło jego stan?
Co sprawiło, że już leży?
To był pojazd, wielki taki!
A właściciel - szkoda słów,
Głupi więc narobił draki,
Skuterzysto - słodkich snów.
Na skuterze jak należy,
Cóż zmieniło jego stan?
Co sprawiło, że już leży?
To był pojazd, wielki taki!
A właściciel - szkoda słów,
Głupi więc narobił draki,
Skuterzysto - słodkich snów.