385
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:34
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-27, 23:13
Browar dla kamerzysta. Zamiast starać się pomóc to on robi nam filmik 
Lubię zapierdalać, ale dla mnie skończyło się to ostatnio tylko mandatem za "czerwone"... prędkość mi odpuścili - choć tak naprawdę to pewnie nie zmierzyli 
A tam, i tak każdy powie sobie "mnie to nie spotka, ja umiem jeździć"
Moje zdanie na temat zapierdalania jest takie, że jak sobie kierowca jedzie sam i chce zapierdalać to niech zapierdala(ja też lubię przycisnąć tam gdzie wiem, że można), tyle że dobrze by było, że jak on już gdzieś przyjebie to niech to będzie drzewo a nie niewinni ludzie z innego samochodu
I każdy kutas co zapierdala powinien to zobaczyć i uświadomić sobie, że to co powiedział elektrycerz "A tam, i tak każdy powie sobie "mnie to nie spotka, ja umiem jeździć" " może sie spełnić szybciej niż wasze zapierdalanie. Tylko jak już macie się rozpierdalać to proszę bardzo o drzewa albo gdzieś w rowy a nie jeszcze same chuje przeżyjecie a komuś życie zabierzecie.
Dlatego popieram zabieranie prawka po przekroczeniu 100 km/h w mieście. A jak ktoś w kogoś się wpierdoli bo przekroczył prędkość to powinien odpowiadać jak za zabójstwo z premedytacją.
xjan napisał/a:
Dlatego popieram zabieranie prawka po przekroczeniu 100 km/h w mieście. A jak ktoś w kogoś się wpierdoli bo przekroczył prędkość to powinien odpowiadać jak za zabójstwo z premedytacją.
Tyle że miasto a "teren zabudowany" to dwie różne rzeczy. I limity prędkości w polszy są wzięte całkiem z dupy. Już pominę że "dostosowywanie prędkości do warunków jazdy" gryzie się z narzuconymi limitami na totalnych wypizdowiach z równymi drogami i gdzie nie widzisz ani jednej żywej duszy w promieniu 5 kilometrów.
xjan napisał/a:
Dlatego popieram zabieranie prawka po przekroczeniu 100 km/h w mieście. A jak ktoś w kogoś się wpierdoli bo przekroczył prędkość to powinien odpowiadać jak za zabójstwo z premedytacją.
Ja też, ale ogarnijmy nasze ograniczenia prędkości i oznakowanie, bo ochujenia z ocipieniem można dostać. Dwa pasy i 50 dopuszczalne, albo jazda 50-30-90-70. No kurwa.
Dokładnie, no kurwa mać, ograniczenia w polszy sluza tylko do zarabiania na mandatach, w innych krajach jak jest 70, to 70 jest rozsadne, a u nas na 70 i tak kazdy jedzie 90, bo zwykle ma 2-3 pasy, widocznosc na kurwa kilometr, i idealny asfalt...
kultura wymaga, żeby chociaż podać takim telefon, żeby mogli się pożegnać z rodziną, przeżyć i tak nie przeżyją bo pewnie jelita się z płucami już dawno miejscami wymieniły.
i znowu bezsensowna dyskusja na temat zapierdalania, nie unikniemy tego nigdy zawsze ktos doda gazu nie opanuje fury i przyjebie a to w drzewo a to czołowe, zwieksza sie ilośc samochodów i idiotów spłodzonych w 1997 roku i moze troche niżej jak i tych co nie znaja praw fizyki