Te oto ślimaki nie są ani do końca żywe, ani też martwe.
Te ślimaki to zombiaki.
Ich ciała zostały przejęte przez pasożyty, które kontrolują ich mózgi i ruchy. To sprytny zabieg, mający na celu zapewnić przetrwanie i rozmnożenie się.
Swoją drogą, ciekawe, czy Bear Grylls by się skusił na taki kąsek
Te ślimaki to zombiaki.
Ich ciała zostały przejęte przez pasożyty, które kontrolują ich mózgi i ruchy. To sprytny zabieg, mający na celu zapewnić przetrwanie i rozmnożenie się.
Swoją drogą, ciekawe, czy Bear Grylls by się skusił na taki kąsek