Błaganie o pomoc jako pierwsi usłyszeli pracownicy chińskiej restauracji.
Ekipa ratunkowa odebrała zgłoszenie o "nikłym głosie" wydobywającym się z budynku.
Na miejscu pojawili się strażacy i policjanci. Oni również usłyszeli człowieka, który błagał o pomoc.
Jego głos wydobywał się z otworu wentylacyjnego na dachu budynku .
Akcja ratunkowa trwała przeszło godzinę. W szybie przebywał mężczyzna. Jego stan był opłakany.
"Użyliśmy drabiny aby dostać się na dach. Tam udało się nam zlokalizować miejsce, w którym uwięziony był 29-letnie mężczyzna.
Cały był pokryty olejem, nie był w stanie wydostać się o własnych siłach"
- powiedział w rozmowie z BBC jeden z funkcjonariuszy policji w San Francisco .
zródło
Rasowy murzyn wpada na zakupy... darmowe
Ekipa ratunkowa odebrała zgłoszenie o "nikłym głosie" wydobywającym się z budynku.
Na miejscu pojawili się strażacy i policjanci. Oni również usłyszeli człowieka, który błagał o pomoc.
Jego głos wydobywał się z otworu wentylacyjnego na dachu budynku .
Akcja ratunkowa trwała przeszło godzinę. W szybie przebywał mężczyzna. Jego stan był opłakany.
"Użyliśmy drabiny aby dostać się na dach. Tam udało się nam zlokalizować miejsce, w którym uwięziony był 29-letnie mężczyzna.
Cały był pokryty olejem, nie był w stanie wydostać się o własnych siłach"
- powiedział w rozmowie z BBC jeden z funkcjonariuszy policji w San Francisco .
zródło
Rasowy murzyn wpada na zakupy... darmowe