pierdolicie kocopoły o tym sanepidzie. teraz jest tak ze sanepid sie zapowiada z wizytą i moim zdaniem to jest kretyński przepis ponieważ knajpy, salony kosmetyczne itp. przygotowywują się na ten dzień zeby wszystko było na top top, a na co dzien jest syf z gilem. Zółtaczka, HCV, Hiv i wszystko inne co możliwe. Wynika to z biedy bo tak: za środki czystości trzeba placic, za paczki sterylne trzeba placic, za rękawiczki trzeba placic i tak dalej a przedsiębiorca ma wyjebane bo woli zaoszczędzić i przygotować się tylko na ten dzień kiedy będzie zapowiedzaina kontrola. No a pracownikom, że sie nie chce to inna sprawa. Nie mówię, że wszyscy tak robią bo znam przedsiębiorców którzy mają knajpy i są to porządni ludzie, dobrze wychowani i nie chcą żeby ich klienci sie zarażali syfem. A swoją drogą sanepid wysyła pisma do przychodni i szpitali, że zółtaczka typu A teraz szaleje więc myć łapy i jeszcze raz myć łapy.