Oficer Longman, mający na koncie 2 trupy w innych strzelaninach nie był na służbie ale przyjechał na prośbę 2 mniej doświadczonych glin którzy mieli problemy z wypełnieniem elektronicznego nakazu. W tym momencie zaczyna się materiał wideo, na którym Chad prosi o przewiezienie go do wariatkowa (UNI, Huntsman Mental Health Institute) lecz policjanci informują że jako zwykły ćpun i alkus trafi do pierdla.
Następnie na materiale widzimy (spoilery):
Chad leci w chuja z gliniarzami mówiąc że ma gnata w gaciach. Pałecjanci informują sierżanta Longmana że już go przeszukali i żartują "czy jeśli mówi że ma gnata w gaciach i próbuje tam sięgnąć to liczy się to jako grożenie nam przemocą?"
Widząc że granie na czas nie działa Chad próbuje zdjąć buta na co Policjant żartuje
"tam też masz gnata?"
"Mam gnata w bucie"
Chad potem mówi że "jest pistolet w moim siedzeniu [sic]" i próbuje zdjąć buta. Policjanci postanawiają mu pomóc z tym cholernym butem, podnoszą go do góry żeby go zdjąć. Wtedy Chad rzuca się na policjantów i próbuje wyciągnąć im pistolet z kabury. Sierżant Longman będący poza pomieszczeniem wpada krzycząc "Zaraz umrzesz przyjacielu", łapie Chada za łeb i niemalże z przyłożenia pakuje mu kulę uspokajając go na dobre.
Z niewiadomych przyczyn rodzina i przyjaciele naszego samobójcy skarżą się na sierżanta Longmana twierdząc że miał inne wyjście, skoro zabił już wcześniej 2 osoby nie powinno się mu dawać więcej broni do ręki i takie tam pierdolenie. Szczęśliwie dla Longmana Chad nie był czarnuchem a przedstawicielem Rasy Panów i Uciskaczy, białym hetero mężczyzną (ha tfu!) więc wszyscy mają wyjebane na jego los. Gdyby był murzynem albo chociaż gejem, ach, media miały by pożywkę...
Główna akcja w części 2giej.