Cytat:
I nadal. Wychodzi na to że osoba ktura popełnia blendy ortograficzne nie może uważać się za obrońcę, a przynamniej dla ciebie nie jest. Sens nadal ten sam. Tylko ja mówię wprost a ty kurwa się chowasz z tym.
Nie lubię się wpierdalać między wódkę a zakąskę, ale kurwa, ręce opadają jak czytam riposty co poniektórych. Przypominają mi się dyskusje z niejakim Crem0wym i jego równie "celne" (w jego mniemaniu) argumenty. Szpulasz się bo nie potrafisz zrozumieć prostej wypowiedzi i wchodzisz tu w jakieś filozofie wmawiając autorowi posta że wiesz lepiej niż on, co ma na myśli.
Te pajace mogą się uważać za obrońców świata, strażników teksasu i tytanów intelektu, co nie zmienia faktu że są pajacami. To że nie umieją napisać prostego wyrazu i żaden z pięciu chłopa który ten transparent dźwiga nawet nie widzi co dźwiga, jest tylko jednym z wielu argumentów które to potwierdzają. Drugi jest chociażby taki, że socjalizmu w Polsce nie ma od 1989 roku, a większość tych smyków w tym czasie jeszcze nie istniała. Skrzeczą to co wszyscy skrzeczą, zamiast pomyśleć trochę. Mogą wpierdolić pedałowi czy arabowi, albo jebnąć słoikiem z gównem w jakiś pomnik, i to ich czyni wielkimi obrońcami narodu?
Zresztą chyba już w którymś poście wcześniej wytłumaczyłem jasno i klarownie sprawę 'ortograficzną'. Nie wiem co jest w tym do rozumienia. Chociaż sądzę że wielu i tak nie załapie i będzie przeszukiwać teraz wszystkie moje posty w celu wyszukiwania literówek i błędów, które pewnie mi się nie raz przytrafiły, jak każdemu.
A odpowiadając najogólniej i najprościej na poniższe:
"osoba ktura popełnia blendy ortograficzne nie może uważać się za obrońcę" (w domyślę pewnie przez "obrońcę" rozumiesz obrońcę polskości, czy coś w tym rodzaju, bo za obrońcę dyskoteki mogą się uważać i bez znajomości pisowni)
Oczywiście, może się uważać za kogo chce. Ale mówiąc delikatnie, czyni ją to osobą bardzo mało wiarygodną.
I niech mi ktoś da link do materiału (z prasy niezależnej), gdzie te wszystkie NOPy, ONRy i inne takie zrobiły faktycznie coś pożytecznego... Nie jestem closed-minded i chętnie bym poczytał.