...
....
Odezwały się dwie spierdoliny umysłowe, które nie pomyślą, że na kierowcy też spoczywa obowiązek upewnienia się, że osoby postronne, a dzieci w szczególności, mają zapewnione bezpieczeństwo podczas manewrowania samochodem.
Nie wyobrażam sobie, wiedząc, że na podwórku jest dziecko, nie upewnić się, że ma opiekę, kazałbym to dziecko wziąć komuś na ręce. Dopiero bym ruszył.
Ale oczywiście musi jakaś spierdolina się dojebać z jakimś tekstem o hulajnodze, czy pisku opon...
Odezwały się dwie spierdoliny umysłowe, które nie pomyślą, że na kierowcy też spoczywa obowiązek upewnienia się, że osoby postronne, a dzieci w szczególności, mają zapewnione bezpieczeństwo podczas manewrowania samochodem.
Nie wyobrażam sobie, wiedząc, że na podwórku jest dziecko, nie upewnić się, że ma opiekę, kazałbym to dziecko wziąć komuś na ręce. Dopiero bym ruszył.
Ale oczywiście musi jakaś spierdolina się dojebać z jakimś tekstem o hulajnodze, czy pisku opon...
O wybacz. Zinterpretowalem twoje słowa w tą drugą chujową stronę. Nie dąsaj się już.
Ja jebie. Kiedyś człowieka nie ruszały takie rzeczy. Ale odkąd ma swoje dzieci to nie może oglądać takich filmów... Dorosłego osobnika nie szkoda. Głupi był, wiedział czym to grozi. Ale dziecko to dziecko! Chyba trzeba zastanowić się nad domem spokojnej starości,bo jednak starzeję się
a nie prościej umrzeć? :b
______________
Fuck lefties!!!Ostatnio widziałem tutaj filmik jak dzieciak spada z okna z któregoś tam piętra.
Otrzepuje się i czeka za matką pod zamkniętym domem.
Matka wraca i jeszcze go opierdala, że wylazł bez pozwolenia
A ten lekko się przewrócił i od razu zgon?
Jakiś kurwa miękki...
______________
Statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.Ja jebie. Kiedyś człowieka nie ruszały takie rzeczy. Ale odkąd ma swoje dzieci to nie może oglądać takich filmów... Dorosłego osobnika nie szkoda. Głupi był, wiedział czym to grozi. Ale dziecko to dziecko! Chyba trzeba zastanowić się nad domem spokojnej starości,bo jednak starzeję się
Starość to stan umysłu. Jesteś wiekowo młodszy ode mnie a mnie to nie ruszyło ani odrobinę.
Dorosłego osobnika nie szkoda. Głupi był, wiedział czym to grozi. Ale dziecko to dziecko!
Skąd to dupne przekonanie, że śmierć dorosłego jest okej bo jest trochę bardziej świadomy świata i zagrożeń niż dziecko? Śmierć to śmierć, dziecka może szkoda trochę bardziej bo statystycznie więcej życia mu zostało i mniej jeszcze przeżył, ale czemu ma to czynić jego śmierć tragiczną a dorosłego już nie?
______________
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
czemu ma to czynić jego śmierć tragiczną a dorosłego już nie?
Może dlatego, że zazwyczaj jego śmierć to nie jego wina, tylko jakiegoś dorosłego, który nie dorósł do dorosłego życia?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów