O ilę nie lubię psioczenia na Polaków, bo mamy niepotrzebnie przyszyte łatki jak i panują o nas stereotypy to co do zachowań w ruchu drogowym niestety nie mam nic dobrego do powiedzenia. Chyba nikt nie zaprzeczy. Jest niby trochę lepiej z roku na rok ale nadal dzikusy i małpy jak na powyższym filmiku, przemierzają naszą krainę wzdłuż i w szerz. Podam kilka przykładów. Wiem że Polacy potrafią się wykazać pomysłem sprytem i elastycznością. Niestety czesto w złą stronę. I tak, kierowca Czech, Niemiec, Belg itd, gdy zobaczy znak ograniczenie prędkości na odcinku 300 metrów to przyjmuje to do wiadomosci i jedzie. Polak niestety zaczyna polemikę. A bo kurwa skąd mam wiedzieć ile to jest 300 metrów na ulicy, nie mam dalmierza w oczach, co mam z metrówką zapierdalać? Ale jak kolega przysle zdjęcie złowionej ryby, szczupak 102 cm to ze zdjecia poda wymiar że nawet 95 nie ma...
Holandia, autostrada...
Wszyscy jadą, nikt nikomu nie mruga, nie zajezdza drogi, nie trąbi. 2 godziny jazdy, pełna kulturka. No i pojawia się typ w vw passsarati, król lewego pasa. Na prawy zjeżdża jak już 5 aut za nim mruga. Po prawej tiry, ale odległości po 500 800 metrów między nimi. Pan se jedzie se lewym, antena si bi buja się na dachu i tak jechałem w stronę niemiec patrzylem się na tego wrzoda który uparcie stosuje technikę trzymania się lewego pasa. Co trzeba mieć w głowie żeby tak jechać?
Niemcy, droga "gminna"
Ograniczenie do 100, zapierdala auto typu honda coś tam, holenderskie tablice, wjeżdżamy do wioski ograniczenie do 50 i wysepka. Honda bierze wysepkę lewą stroną. Zajezdzam na stację kilometr dalej A z hondy wyłaniają się nasi rodacy... trzy przyczłapy w dresach i pryszczach na mordach.
Holandia, autostrada
Ograniczenie prędkości w dzień do 100. Tablice niemieckie i holenderskie okolo 100 polskie 140 km/h
Takich przykładów można mnożyć. Najbardziej mnie rozpierdala jak szczyle rozjebią się o drzewo lub przepust. Szkoda chłopaków ale karyny i julki i inne "mondre" głowy oburzone dlaczego drzewa rosną 2 metry od jezdni, albo kto zbudował tam ten przepust... Jakoś na zachodzie nikomu nie przeszkadza że drzewa rosną 15 cm od ulicy lub czesciowo są w jezdni. Jak ktoś jest debilem jak ten idiota z beemki to nic tu nie pomoże wycinanie drzew. Nie ma tlumaczenia dla takich idiotów, że ktoś tam wyjechał skręcał, konczył wyprzedzać itd. Zapierdalał i wyprzedzanie byłoby na skrzyżowaniu co widać. Jak chcesz gadać że może skonczylby wyprzedzac 2 metry przed ciągłą jestes takim samym debilem. Jak chcesz gadać że nie było zakazu lub wyprzedzal kolumnę aut albo ktoś mu mógł zjechać z drogi to jesteś nadal debilem i idiotą i morda w kubeł. Peace