Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Za moich czasów (ohoho, uwaga, brzmi poważnie ale mam dwadzieścia dwa lata) będąc w wieku identycznym co "ofiary pedofila" również jeździłem na kolonie. I wiecie co? Też w czymś takim uczestniczyłem! Popularne "kocenie" polegało na liźnięciu pianki do golenia z kolana opiekuna i bitej śmietany z ręki opiekunki. Nikt nie widział w tym nic złego, bo to był najzwyczajniejszy etap zabawy na którą składał się cały wyjazd. Tak samo jak kocenie pierwszego rocznika poprzez mierzenie zapałkami korytarza czy zżeranie plastra cytryny. A ksiądz najwidoczniej w porządku facet, sam pewnie podobnie się bawił za gnojka i postanowił zrobić coś innego niż zorganizowanie masowej zdrowaśki. Ale co o tym mogą wiedzieć tępaki, które wakacje spędzają przed kompem albo upijając się w trupa dwoma piwami z biedronki w rytm tego przyjebańca boskiego romana czy innej firmy jp. Żal mi was, gnojki.
Wiecie co? Rzygać mi się normalnie chce jak widzę kolejną nagonkę jakiegoś gimbolorda.
Za moich czasów (ohoho, uwaga, brzmi poważnie ale mam dwadzieścia dwa lata) będąc w wieku identycznym co "ofiary pedofila" również jeździłem na kolonie. I wiecie co? Też w czymś takim uczestniczyłem! Popularne "kocenie" polegało na liźnięciu pianki do golenia z kolana opiekuna i bitej śmietany z ręki opiekunki. Nikt nie widział w tym nic złego, bo to był najzwyczajniejszy etap zabawy na którą składał się cały wyjazd. Tak samo jak kocenie pierwszego rocznika poprzez mierzenie zapałkami korytarza czy zżeranie plastra cytryny. A ksiądz najwidoczniej w porządku facet, sam pewnie podobnie się bawił za gnojka i postanowił zrobić coś innego niż zorganizowanie masowej zdrowaśki. Ale co o tym mogą wiedzieć tępaki, które wakacje spędzają przed kompem albo upijając się w trupa dwoma piwami z biedronki w rytm tego przyjebańca boskiego romana czy innej firmy jp. Żal mi was, gnojki.
Trzeba być niezłym debilem aby zgadzać się na takie "zabawy".
A poza tym nie łudźcie się że klechę spotka coś więcej niż nagła zmiana parafii...
Wiecie co? Rzygać mi się normalnie chce jak widzę kolejną nagonkę jakiegoś gimbolorda.
Za moich czasów (ohoho, uwaga, brzmi poważnie ale mam dwadzieścia dwa lata) będąc w wieku identycznym co "ofiary pedofila" również jeździłem na kolonie. I wiecie co? Też w czymś takim uczestniczyłem! Popularne "kocenie" polegało na liźnięciu pianki do golenia z kolana opiekuna i bitej śmietany z ręki opiekunki. Nikt nie widział w tym nic złego, bo to był najzwyczajniejszy etap zabawy na którą składał się cały wyjazd. Tak samo jak kocenie pierwszego rocznika poprzez mierzenie zapałkami korytarza czy zżeranie plastra cytryny. A ksiądz najwidoczniej w porządku facet, sam pewnie podobnie się bawił za gnojka i postanowił zrobić coś innego niż zorganizowanie masowej zdrowaśki. Ale co o tym mogą wiedzieć tępaki, które wakacje spędzają przed kompem albo upijając się w trupa dwoma piwami z biedronki w rytm tego przyjebańca boskiego romana czy innej firmy jp. Żal mi was, gnojki.
No ja w gimbazie jak miałem "zabawę integracyjną", która to polegała na siadaniu na kolanach i robieniu pociągu gdzie jedni siadają na kolanach drugim itp... i jakieś inne dotykanki - zapytałem się Pani Pedogog wprost: "Pani jest jakaś zboczona?!", po czym wyszedłem i pierdolnąłem drzwiami...
Kurwa. Mogę sobie porobić ciuchcie, węże i różne dotykanki, ale w grupie znajomych jako zabawa, a nie jako odgórny rozkaz pedogoga.
W sprawie z klechą widać z miejsca, że te dzieciaki są po prostu rozwojowo opóźnione - wszak który dzisiejszy 13 latek(ka) zgodziłby się na upierdolenie gęby i takie zabawy? Z tego co znam kilka gimbusiątek to każde by się postukało w głowę i powiedziało, że "chyba się panu coś pomyliło" (w myślach podstawiając "popierdoliło").
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów