Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
po ok roku na tej stronie stwierdzam, ze przydalby sie jakis poradnik, jak radzic sobie w sytuacji kiedy ktos cie podnosi clelem rzucenia o ziemie.... jakos w morde nigdy nie obawialem sie dostac, ale to rzucanie mnie niepokoi.
W momencie rzutu zamiast odruchowo wyciągać ręce do ziemi w celu zamortyzowania to chwytasz się za szyje/ głowę rzucającego i chowasz swoja głowę w swoje ramiona.
Natomiast jeśli chwyci Cię od tyłu to znaczy, ze popełniłeś podstawowy błąd - odwróciłeś się do przeciwnika plecami
po ok roku na tej stronie stwierdzam, ze przydalby sie jakis poradnik, jak radzic sobie w sytuacji kiedy ktos cie podnosi clelem rzucenia o ziemie.... jakos w morde nigdy nie obawialem sie dostac, ale to rzucanie mnie niepokoi.
przytyj do setki
po ok roku na tej stronie stwierdzam, ze przydalby sie jakis poradnik, jak radzic sobie w sytuacji kiedy ktos cie podnosi clelem rzucenia o ziemie.... jakos w morde nigdy nie obawialem sie dostac, ale to rzucanie mnie niepokoi.
Pierwszę czego uczą np na jiu jitsu to pady. Ćwicząc ję wyrabiasz nawyk przyciąganie brody do klatki piersiowej aby lecąc do tyłu nie walić nią o ziemie. Najczęściej tylko tyle wystarczy. Jakoś na walkach MMA po rzucie/wyrwaniu ludzie nie tracą przytomności.
po ok roku na tej stronie stwierdzam, ze przydalby sie jakis poradnik, jak radzic sobie w sytuacji kiedy ktos cie podnosi clelem rzucenia o ziemie.... jakos w morde nigdy nie obawialem sie dostac, ale to rzucanie mnie niepokoi.
Jak ktoś cię podnosi to już spierdoliłeś. Jeżeli cię jeszcze nie podniósł to należy obniżyć środek ciężkości ciała np. uginając kolana, wypinając tyłek w przeciwnym kierunku do przeciwnika. Można potrenować też z 2-3 lata judo/zapasy to nikt cię nie rzuci
przytyj do setki
100-kilowym koniem też można jebnąć o ziemię.
przytyj do setki
Ha! na to też jest sposób, włazisz zgięty karkiem pod żebra kolca i podnosisz go kręgosłupem, podrzucasz nad głowę , a potem myk, łamiesz go w pół jak zapałkę na kolanie. Nawet jak kręgosłup mu nie chrupnie, to bankowo lecą żebra ( trik nie dla suchoklatesów- musisz mieć wytrzymałe kości, bo inaczej tobie chrupnie kolano )
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów