fabiothethird napisał/a:
Jeżeli ktoś refleks, zimną krew, opanowanie i umiejętności prowadzenia bolidu po mokrej trawie nazywa szczęściem to jest typowym polaczkiem. A po komentarzach widać, że same miszcze kierownicy. Tylko czekać aż pojawią się na Stop Cham...
Każdy z tych kierowców ma bardzo duże umiejętności, niektórzy trochę minimalnie większe niż inni, ale przy takiej mocy, mokrej trawie i tym typie pojazdu to żeby wyprowadzić w takiej sytuacji bolid tez trzeba mieć szczęście. Jakby potworzyć te sytuację kilkanaście razy to duża cześć skończyła by się gorzej, mimo posiadanych umiejętności.
Czyli na te sytuację złożyło się zarówno szczęście jak i bardzo duże umiejętności kierowcy.