Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
zamiast zajechać mu droge i skopać chuja to on mu trąbi
Do wiwatu może są umówieni na obiad.
Waldemar Bonkowski, były senator PiS, za którym wystawiono ostatnio list gończy, został zatrzymany w piątek, 5 lipca, i trafił do więzienia. Polityk, skazany za znęcanie się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem, stawił się tego dnia w sądzie na posiedzeniu ws. zgody na odbywanie kary pozbawienia wolności w formie dozoru elektronicznego. Rozprawa się jednak nie odbyła, bo przed jej rozpoczęciem został aresztowany na sądowym parkingu.
Waldemara Bonkowskiego policja zatrzymała na sądowym parkingu - pół godziny przed rozpoczęciem posiedzenia, o które sam zawnioskował - ws. zgody na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego, zamiast w więzieniu.
- Dziś ok. godz. 10, policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, zatrzymali 64 - letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna zgodnie z dyspozycją sądu zostanie doprowadzony przez policjantów do aresztu śledczego - informuje kom. Karina Kamińska, rzecznik KWP w Gdańsku.
Przypomnijmy: W marcu 2021 r. polityk został nagrany, jak ciągnął za swoim jadącym samochodem psa - owczarka kaukaskiego.
Na filmie było widać, jak Bonkowski przywiązuje zwierzę do haka, wsiada do auta i rusza. Pies początkowo biegnie za autem, ale później przewraca się i jest za nim wleczony. Zwierzę, w wyniku obrażeń, nie przeżyło. Autor filmu przekazał nagranie policji.
Sam były senator twierdził podczas procesu sądowego, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, tłumaczył się nieuwagą i rzekomym przeziębieniem w dniu zdarzenia.
Przyznał, że przywiązał psa i "prowadził go" w ten sposób za autem. Stwierdził też, że nie był to pierwszy raz, gdy w ten sposób "prowadził" swoje zwierzę. Jego zdaniem winni byli też inni kierowcy, którzy akurat tego dnia "jeździli wyjątkowo szybko i głośno trąbili", co spowodowało, że musiał przyspieszyć.
W kwietniu tego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Bonkowskiego na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w formie prac społecznych. Były senator ma też pięcioletni zakaz posiadania psów i musi wpłacić 20 tys. zł dla OTOZ Animals. Wyrok jest prawomocny.
Tak jak już poprzednicy wspominali, niedawna historia z naszego podwórka:
Waldemar Bonkowski, były senator PiS, za którym wystawiono ostatnio list gończy, został zatrzymany w piątek, 5 lipca, i trafił do więzienia. Polityk, skazany za znęcanie się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem, stawił się tego dnia w sądzie na posiedzeniu ws. zgody na odbywanie kary pozbawienia wolności w formie dozoru elektronicznego. Rozprawa się jednak nie odbyła, bo przed jej rozpoczęciem został aresztowany na sądowym parkingu.
Waldemara Bonkowskiego policja zatrzymała na sądowym parkingu - pół godziny przed rozpoczęciem posiedzenia, o które sam zawnioskował - ws. zgody na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego, zamiast w więzieniu.
- Dziś ok. godz. 10, policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, zatrzymali 64 - letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna zgodnie z dyspozycją sądu zostanie doprowadzony przez policjantów do aresztu śledczego - informuje kom. Karina Kamińska, rzecznik KWP w Gdańsku.
Przypomnijmy: W marcu 2021 r. polityk został nagrany, jak ciągnął za swoim jadącym samochodem psa - owczarka kaukaskiego.
Na filmie było widać, jak Bonkowski przywiązuje zwierzę do haka, wsiada do auta i rusza. Pies początkowo biegnie za autem, ale później przewraca się i jest za nim wleczony. Zwierzę, w wyniku obrażeń, nie przeżyło. Autor filmu przekazał nagranie policji.
Sam były senator twierdził podczas procesu sądowego, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, tłumaczył się nieuwagą i rzekomym przeziębieniem w dniu zdarzenia.
Przyznał, że przywiązał psa i "prowadził go" w ten sposób za autem. Stwierdził też, że nie był to pierwszy raz, gdy w ten sposób "prowadził" swoje zwierzę. Jego zdaniem winni byli też inni kierowcy, którzy akurat tego dnia "jeździli wyjątkowo szybko i głośno trąbili", co spowodowało, że musiał przyspieszyć.
W kwietniu tego roku Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Bonkowskiego na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w formie prac społecznych. Były senator ma też pięcioletni zakaz posiadania psów i musi wpłacić 20 tys. zł dla OTOZ Animals. Wyrok jest prawomocny.
tej kurwie kłamliwej też należy się identyczne traktowanie
Potwierdzam. Jest to sprawdzona metoda by porządnie dojebać pchlarza i by sadolowe piesoluby płakały potem całą noc. Na samą mysl tego aż mi się cieplej na sercu jakoś robi.
poligon tęskniliśmy.
Jakbym dorwał tego chuja w samochodzie to nie ręczę za siebie, ale raczej by tego nie przeżył.
Niestety odpowiedział byś jak za człowieka ☹️
Z cyklu: debile żyją wśród nas.
W dobie komórek, dronów, kamer itd. gdzie ciężko żeby cie ktoś gdzieś nie sfilmował, jakiś kretyn (kretynka)w środku dnia wlecze psisko za autem. No na bank nikt się tym nie zainteresuje
W Chinach nikt.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów