Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Fan Juve?
Lech Poznań im dawał radę parę lat temu.
Ale co ja tam wiem...
Obecne Juve to nie ta sama druzyna co kilka lat temu. Dzisiaj żadna polska drużyna nie miałaby po co wychodzić na boisko. A dopig na Legii słyszałem lepszy niż na tym filmiku.
Inna sprawa, że przewijają się co jakiś czas ludzie, którzy przemierzają te kilka tysięcy kilometrów kilka razy do roku, język znają, wchodzą na 'właściwą' trybunę i cały mecz śpiewają to co zapoda gniazdowy, ale to na pewno nie jest domena ludzi z 'Hala' na ustach. Prędzej można podejrzewać o to fanów ekip z krajów, gdzie doping na trybunach nie zanika, a tutaj to chyba przede wszystkim Włochy, choć na Wyspach w sumie też.Płaczę ze śmiechu z tych PRAWDZIWYCH kibiców, którzy nigdy na własne oczy nie widzieli owych wybrańców a koszulki kupili na targu u chińczyka. O tym, że w danym języku poza Hala i Forza nie potrafią słowa powiedzieć i przyśpiewki znają po polsku to nawet nie wspomnę.
Nie wydaje mi się. Niewątpliwie Żyleta to jedna z lepszych trybun w europie, ale spiker to tylko spiker. Na łuku w Neapolu nie siedzi 8k, a ponad 25k ludu w nieustającym dopingu. Tamci kibice to już czołówka europy.A dopig na Legii słyszałem lepszy niż na tym filmiku.
Śmieciarze, ciesza sie z wygranej nad Borussia która u siebie ich zje 3:0.
Serie A i tak nie wygraja wiec niech sie ciesza z tego niezwyklego zwyciestwa.
Jebac napoli
FORZA JUVE.
Juventus to gowno i pizdy ktore sie nakradly w ostatnich 10 lat.
To jest powod dlaczego juz nie chodze na stadion w Rzymie.
A jeszcze glupsi od fanow juventusu, sa polacy, ktorzy w zyciu nie byli w torino, nie umieja dwoch zdan po wlosku ale krytykuja wloski klub ktorego na oczy nie widzieli...
Nie wydaje mi się. Niewątpliwie Żyleta to jedna z lepszych trybun w europie, ale spiker to tylko spiker. Na łuku w Neapolu nie siedzi 8k, a ponad 25k ludu w nieustającym dopingu. Tamci kibice to już czołówka europy.
Przecież Legia to jest ścisła czołówka Europy pod względem ultras.. Tych wspaniałych włoskich kibiców można było oglądać wczoraj - podczas meczu Lazio z Legią. Rzymianie dali się przekrzyczeć na własnym stadionie.
Inna sprawa, że przewijają się co jakiś czas ludzie, którzy przemierzają te kilka tysięcy kilometrów kilka razy do roku, język znają, wchodzą na 'właściwą' trybunę i cały mecz śpiewają to co zapoda gniazdowy, ale to na pewno nie jest domena ludzi z 'Hala' na ustach. Prędzej można podejrzewać o to fanów ekip z krajów, gdzie doping na trybunach nie zanika, a tutaj to chyba przede wszystkim Włochy, choć na Wyspach w sumie też.
Nie wydaje mi się. Niewątpliwie Żyleta to jedna z lepszych trybun w europie, ale spiker to tylko spiker. Na łuku w Neapolu nie siedzi 8k, a ponad 25k ludu w nieustającym dopingu. Tamci kibice to już czołówka europy.
Bywałem na meczach i w Hiszpanii i w Polsce, oraz na Wyspach gdzie obecnie mieszkam. Interesuje się ultrasami na całym Świecie i masz rację Napoli to dobra ekipa, ale liczby nic nie znaczą. Jak byłem na meczu Aston Villa - Arsenal, było 42k z czego około 4 tysiące Arsenalu. Arsenal był ledwo słyszalny, Villa jak najbardziej. Nastepny mecz na jakim byłem to Birmingham City - Chelsea, Chelsea w okolicach 4,5-5k zakrzykiwało często Birmingham, ale jak przyjechali chłopaki ze Stoke w sile 3 tysięcy na Aston Ville, to Aston mogła pomarzyć. W lipcu byłem na meczu Legia - Podbeskidzie gdzie było 13 tysięcy na stadionie i takiego dopingu jeszcze nie słyszałem na żywo, a doping z tego meczu to wcale nie był max możliwości, wręcz przeciwnie. Na koniec daje dwa filmiki z Argentyny, drużyny San Lorenzo Buenos Aires... jak dla mnie niedościgniony ideał!
drugiego nie mogłem wrzucić bo znajduje się tu: sadistic.pl/doping-kibicow-san-lorenzo-vt170704.htm1785355
Śmieciarze, ciesza sie z wygranej nad Borussia która u siebie ich zje 3:0.
Serie A i tak nie wygraja wiec niech sie ciesza z tego niezwyklego zwyciestwa.
Jebac napoli
FORZA JUVE.
Nazwij się jeszcze kibicem, to już w ogóle pokażesz szczyt kretyństwa.
______________
"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
Nom, tylko, że zainteresowanie meczu było zerowe ze strony włoskich kibiców, co zresztą było widać po pustych trybunach.Tych wspaniałych włoskich kibiców można było oglądać wczoraj - podczas meczu Lazio z Legią. Rzymianie dali się przekrzyczeć na własnym stadionie.
Akurat w tym przypadku liczba jest równie dobra co jakość.
Bywałem na meczach i w Hiszpanii i w Polsce, oraz na Wyspach gdzie obecnie mieszkam. Interesuje się ultrasami na całym Świecie i masz rację Napoli to dobra ekipa, ale liczby nic nie znaczą.
O, dałeś cosik z Ameryki Południowej. Najbardziej niebezpieczne tereny na świecie dla kibiców. Co, że w Jugosławii są gotowi strzelać, we Włoszech i Turcji rzucają nożami, w Hiszpanii co jakiś czas ktoś ginie, a w Holandii i Anglii mimo braku bójek na stadionach to po za stadionami czyhają na przyjezdnych najgorsi chuligani. W Ameryce Południowej jest wszystko naraz.
A co do samego Ultras to z tych czołowych lig to przede wszystkim Niemcy i Włochy z Europejskich ekip. I wbrew temu co ponapisywali wcześniej, to akurat Polsce kibice Juve i zresztą też innych (na pewno Milanu i Romy) są dobrze ogarnięci. Zresztą pisałem już wcześniej, że takowi jeżdżą na mecze mając pewne pojęcie o kibicowaniu. Facet w drugim poście, który pojechał po Napoli pokazał jakie są nastroje. Wszystkim się naokoło życzy jak najgorzej i mają gdzieś rankingi UEFA. Włochy zjednoczyły się 150 lat temu, ale podziały są nadal, a już w szczególności się północ z południem gryzie.
A jeszcze zahaczę o światowych ultras. Nie brakuje takowych w Azji oraz w Ameryce Północnej. Hamburgery trochę się napatrzyły na europejskich kibiców i potrafią działać w różnych sportach, w tym w 'soccer' oraz hokeju. Nie brakuje silnych i nastawionych bojowi ultrasów w Indonezji. Bardzo dobry doping robią grupy ultras w Japonii, gdzie przychodzi na mecze ludzi w dużej ilości. Ultrasi są nawet w Australii.
PS Sam też trochę jeżdżę. Podoba mi się styl włoski to tam bywam, ale bywało też Chorwacja, Serbia, Niemcy. Po Polsce po niższych ligach jeżdżę. Kiedyś lubiłem pochodzić na I ligowe ekipy, ale jednak egzotyka meczów poniżej 3 ligi jest lepsza, nawet jak brakuje dopingu. W planach mam pojechać kiedyś do Hiszpanii albo Grecji. Na Wyspy jakoś nie trafiłem i niespecjalnie mnie ciągnie.
drugiego nie mogłem wrzucić bo znajduje się tu: sadistic.pl/doping-kibicow-san-lorenzo-vt170704.htm1785355
brakuje mi takich przyspiewek na polskich stadionach. u nas same jakies typu: Legia gol, Wisla Pany, tylko Kolejorz i tego typu slabizny.
a tu prosze melodyjnie, glosno, mozna ciagnac to z 10 minut i sie nie nudzi.a jak sie znudzi to w zanadrzu maja pewnie takich jeszcze z 10.
na mnie wielkie wrazenie zrobili kibice Corinthians
miazga
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów